- Pożar był bardzo duży. Około piątej nad ranem został ugaszony. Właściciel wstępnie oszacował straty na 20 mln zł, a wartość uratowanego mienia na 60 mln zł - mówi kapitan Wojciech Chojnowski z komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach.

Mysław to podmiot, który w tym roku miał w grupie najlepsze wyniki. W I kwartale wykazał zysk na poziomie operacyjnym, tymczasem Beef-San i spółka zależna AJPI były pod kreską. Mysławowi udało się również utrzymać sprzedaż na zbliżonym poziomie do I kwartału 2008 r., podczas gdy np. w AJPI obniżyła się o 70 proc., a w Beef-Sanie o 26 proc.

Do niedawna Mysław należał do Beef-Sanu. Po ostatnich zmianach właścicielskich giełdowa spółka niespodziewanie utraciła nad nim kontrolę. Zarząd Beef-Sanu uważa, że inwestora dla Mysława znaleziono "za jego plecami".