Zagadkowe zobowiązania niemieckiej spółki Ciechu

Firma Sodawerk Stassfurt kupi elektrociepłownię, bo obliguje ją do tego zawarta przed laty umowa. Polscy akcjonariusze Ciechu nie zostali o tym poinformowani

Aktualizacja: 10.08.2009 04:16 Publikacja: 10.08.2009 04:15

Bartłomiej Mayer

Zobowiązanie – jak wynika z naszych informacji – istniało już wtedy, gdy polska spółka przejmowała Sodawerk Stassfurt. Jednak dotąd nikt o nim nie informował.[wyimek]70 mln euro czyli około 290 mln zł, ma za elektrociepłownię zapłacić Sodawerk Stassfurt [/wyimek]

70 mln euro (około 290 mln zł) to z pewnością dla niemieckiego producenta sody suma znacząca. Dla porównania: niewiele więcej, bo 75 mln euro, Ciech zapłacił pod koniec 2007 r. za 90 proc. akcji samej Sodawerk Stassfurt.

Dlaczego więc akcjonariusze polskiej spółki chemicznej nie zostali poinformowani o tym zobowiązaniu? Jak dotąd nie otrzymaliśmy z Ciechu odpowiedzi na pytania w tej sprawie.

Z naszych informacji wynika, że sprawą zobowiązań niemieckiej firmy zajęły się wewnętrzne służby audytowe polskiej spółki.

O tę sprawę zapytaliśmy również Mirosława Kochalskiego, który – jako ówczesny szef Ciechu – podpisywał pod koniec 2007 r. umowę dotyczącą zakupu pakietu akcji Sodawerk Stassfurt.

– Nie mogę się do tego w żaden sposób odnieść – ucina były prezes spółki. – Uważam jednak, że cała transakcja była przeprowadzona profesjonalnie i przejrzyście – zapewnia.

Nasi informatorzy twierdzą, że kupno elektrociepłowni – Sodawerk Stassfurt korzysta obecnie z jej usług – do którego niemiecka spółka Ciechu jest zobligowana, może być dla niej opłacalne. Chodzi o to, że firma miałaby de facto odegrać jedynie rolę pośrednika. Docelowo elektrociepłownia trafiłaby bowiem w ręce kolejnego inwestora. Sprzedaż zakładu stwarzałaby przy tym okazję do zawarcia nowej umowy na dostawy energii. Byłoby to o tyle istotne, że obowiązujące teraz ustalenia nie są dla niemieckiego producenta sody zbyt korzystne (obecną umowę podpisywał jeszcze były prezes i akcjonariusz zakładów Jochen Ohm).

Co więcej, rozmowy między Sodawerk Stassfurt a docelowym właścicielem elektrociepłowni już się toczą.

– Wszystko jest już praktycznie załatwione – zapewniła nas osoba znająca sprawę.