Kto da więcej za akcje Enei?

Do gry o przejęcie poznańskiej spółki energetycznej może jeszcze wrócić szwedzki koncern Vattenfall

Aktualizacja: 19.08.2009 02:10 Publikacja: 18.08.2009 19:44

Kto da więcej za akcje Enei?

Foto: materiały prasowe

Niemiecki potentat (obecny w Polsce koncern energetyczny RWE AG) ma wprawdzie od poniedziałku wyłączność na negocjacje ze Skarbem Państwa warunków zakupu większościowego pakietu akcji, ale - nawet jeśli je uzgodni - nie ma gwarancji, że transakcja dojdzie do skutku.

RWE będzie musiał jeszcze ogłosić wezwanie na pozostałe akcje Enei. Nie można jednak wykluczyć, że szwedzki koncern Vattenfall złoży kontrpropozycję i to z wyższą ceną. A w takiej sytuacji to Szwedzi będą mogli przejąć Eneę.

Szef Vattenfall Polska Torbjorn Wahlborg w rozmowie z "Rzeczpospolitą" przyznał, że dzięki temu, że nie złożył oferty Ministrowi Skarbu, "ma swobodę w podjęciu decyzji" i może też ogłosić wezwanie. - Analizujemy to, ale decyzja w tej sprawie w naszym koncernie jeszcze nie zapadła.

Dla Skarbu Państwa cena ma być podstawowym kryterium przy sprzedaży pakietu 67 proc. akcji. Tym bardziej, że ma to być najważniejsza tegoroczna transakcja prywatyzacyjna. Obecnie akcje Skarbu są warte na giełdzie 6,5 mld zł.

Tak Szwedzi, jak i Niemcy zapewniają, że mają dość pieniędzy, by zapłacić ministrowi skarbu. Ale on sam [link=http://www.rp.pl/artykul/350403.html]liczył jeszcze na premię[/link] za oddanie kontroli nad Eneą.

Poznańska firma jest trzecią co do wielkości firmą branży energetycznej w Polsce. W ciągu najbliższych 12 miesięcy to właśnie prywatyzacja może być jedyną okazja dla zagranicznych inwestorów do przejęcia znaczącej części polskiego rynku (Enea produkuje 9 proc. energii potrzebnej w kraju, w sprzedaży elektryczności ma 15-procentowy udział).

Zdaniem Filipa Thona, prezesa RWE Polska, Enea doskonale wpisuje się w strategię rozwoju RWE w naszym kraju. Thon liczy, że dzięki przejęciu poznańskiej firmy niemiecki koncern stanie się "największym prywatnym dostawcą energii w Polsce".

- Wraz z Eneą RWE osiągnęłoby około 20-procentowy udział w rynku dostaw energii i około 10 proc. w wytwarzaniu - powiedział "Rzeczpospolitej" Thon.

Niemiecki potentat (obecny w Polsce koncern energetyczny RWE AG) ma wprawdzie od poniedziałku wyłączność na negocjacje ze Skarbem Państwa warunków zakupu większościowego pakietu akcji, ale - nawet jeśli je uzgodni - nie ma gwarancji, że transakcja dojdzie do skutku.

RWE będzie musiał jeszcze ogłosić wezwanie na pozostałe akcje Enei. Nie można jednak wykluczyć, że szwedzki koncern Vattenfall złoży kontrpropozycję i to z wyższą ceną. A w takiej sytuacji to Szwedzi będą mogli przejąć Eneę.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca