Dworce kolejowe na garnuszku państwa

W 2010 r. PKP ma po raz pierwszy dostać z budżetu państwa pieniądze na remont dworców. Będzie to 100 mln zł. Współpraca dworców z biznesem nie powiodła się

Publikacja: 22.09.2009 00:03

Dworce kolejowe na garnuszku państwa

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Zagospodarowanie części komercyjnej przynosi zyski w przypadku około 30 polskich dworców. Te można modernizować wraz z partnerem prywatnym. Jednak zakrojony na szeroką skalę plan obejmujący trzy dworce w Warszawie i kolejne m.in. w Krakowie, Wrocławiu czy Sopocie nie powiódł się. Powodem ma być kryzys. Firmy, które zgłaszały się do zagospodarowywania poszczególnych obiektów wycofywały się z umów z PKP po tym, jak nie udało im się uzyskać finansowania. Tak było w przypadki dworców Wschodniego i Zachodniego w Warszawie. Wciąż trwają rozmowy z dwoma chętnymi do sfinansowania przebudowy Poznania Głównego.

— Kryzys uratował PKP przed kompletną kompromitacją. Jest na co zrzucić porażkę — podsumowuje Janusz Piechocińki, wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury.

— Niektóre koleje zachodniej Europie czerpią jedną trzecią swoich przychodów z wynajmu powierzchni dworcowych, a nasza spółka Dworce Kolejowe, do której zostało przydzielonych 100 największych dworców, ponosi straty — mówi Piotr Rachwalski, szef Instytutu Promocji i Rozwoju Kolei.

Jak dodaje Rachwalski, już kilka lat temu NIK zarzucił PKP że nawet nie stara się wynajmować czy sprzedawać dworcowych nieruchomości. — Nie mają w tym żadnego interesu, jak zrobią porządek — spółka, a wraz z nią ich etaty straci rację bytu — podsumowuje.

W przyszłym roku PKP planuje rozpocząć remont 33 dworców z środków przyznanych po raz pierwszy na ten cel przez budżet państwa. W pierwszej kolejności te, które są na szlaku zmodernizowanych torów z Warszawy do Poznania i z Gdyni przez Warszawę do Katowic. Pieniądze na inwestycje dworcowe mają pochodzić budżetu, funduszy unijnych i środków własnych PKP.

— Wystąpiliśmy do wszystkich samorządów wojewódzkich o wpisanie modernizacji dworców do regionalnych programów operacyjnych. Poważnie potraktowały to władze regionu kujawsko-pomorskiego, przeznaczając ok 5 mln euro na remonty dworców w Bydgoszczy i Toruniu — mówi Paweł Olczyk, wiceprezes PKP SA odpowiedzialny za nieruchomości spółki. - Wiele pozostałych samorządów zachowuje się biernie i nie chce z nami współdziałać w zmienianiu dworców. Natomiast rozmawiamy z wieloma samorządami miejskimi i gminnymi, albo o wspólnym zagospodarowaniu, albo przejęciu dworców na podstawie umów dzierżawy, jak w Będzinie, Czechowicach-Dziedzicach czy Giżycku, bądź ich przekazaniu, jak w Lubawce czy w Jugowicach.

— Dworce które chce oddać PKP, są z reguły małe. Nie ma mowy o tych najbardziej atrakcyjnych, które mogą na siebie zarabiać — mówi Władysław Husejko, marszałek województwa zachodniopomorskiego. — Wiele samorządów przeznacza środki na rewitalizację, czyli remont dworców w ramach regionalnych programów operacyjnych, ale to PKP ma zapewnić wkład własny — podsumowuje marszałek Husejko.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki