Zysk PKP InterCity w I półroczu wyniósł 13,5 mln zł. To o ponad 10 mln zł mniej niż w analogicznym okresie 2008 roku. Choć są to już wyniki po audycje, to mogą jeszcze ulec zmianie.
Wszystko przez to, że PKP Przewozy Regionalne od początku roku nie przekazują PKP InterCity pieniędzy za sprzedane w swoich kasach bilety na pociągi państwowego przewoźnika. Kwota zaległości sięga już ok. 120 mln zł.
Wczoraj PKP Przewozy Regionalne złożyły do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zawiadomienie o podejrzeniu stosowania praktyk ograniczających konkurencję przez PKP InterCity.
Zdaniem zarządu PKP PR, PKP Intercity chce wyeliminować z rynku swojego konkurenta, czyli właśnie PKP PR.
Władze PKP InterCity zdają sobie sprawę, że mimo zablokowania przez komornika konta samorządowej spółki na poczet części tego długu nie odzyskają pieniędzy w tym roku. – Audytor przygląda się kwestii rezerw na wierzytelności PKP PR. Niewykluczone, że trzeba będzie je zapisać jeszcze w pierwszym półroczu – mówi Krzysztof Celiński, prezes PKP InterCity.