Do państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu wpłynął wczoraj wniosek o udzielenie indywidualnej pomocy na ratowanie spółki. Chodzi o 150 mln zł.
Jak wynika z informacji „Rz”, już jutro wnioskiem może się zająć zarząd ARP. Po akceptacji przez radę nadzorczą trafi on do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który zaopiniuje go i wyśle do Komisji Europejskiej. Jest więc realna szansa, że Police dostaną pierwszą transzę środków do końca tego miesiąca (transze mają być trzy; nie wiadomo jeszcze, czy będą tej samej czy różnej wysokości).
– Liczymy, że pierwszą transzę pomocy publicznej otrzymamy jeszcze przed Bożym Narodzeniem – mówi ”Rz” Rafał Kuźmiczonek, zastępca kierownika biura zarządu Polic.
Jeśli pożyczka zostanie przyznana jeszcze w grudniu, będzie to najwyższa indywidualna pomoc na ratowanie spółki, jaką dostały w tym roku państwowe firmy. Od początku roku skorzystały z niej dwie – Polfa Tarchomin (w lutym, 20,5 mln zł) i Diora-Świdnica (w maju, 1,2 mln zł).
Warunkiem uzyskania pożyczki w ramach pomocy publicznej na ratowanie przedsiębiorstwa jest opracowanie przez nie programu restrukturyzacji. W jego ramach spółka musi rozpisać, na co przeznaczy pozyskane środki. Na jego przygotowanie ma pół roku. Program musi zaaprobować Bruksela, a potem będzie obserwować jego realizację.