Kontrowersje wzbudza najnowsza reklama piwa Żywiec z udziałem polskiego boksera Tomasza Adamka. Dwa dni temu "Dziennik Gazeta Prawna" napisał, że Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zmierza poinformować prokuraturę, że spot ten jest załamaniem ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Jak tłumaczy reklama piwa nie może kojarzyć się z sukcesem życiowym i zawodowym ani ze sprawnością fizyczną.
— Nie znamy argumentów Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w sprawie reklamy telewizyjnej marki Żywiec z udziałem Tomasza Adamka. O sprawie dowiedzieliśmy się z doniesień prasowych. Już 10 lutego zwróciliśmy się do Agencji z prośbą o przesłanie tych wątpliwości. Dopiero po otrzymaniu odpowiedzi będziemy mogli się do nich odnieść — komentuje Sebastian Tołwiński, rzecznik grupy Żywiec.
Firma jest pewna, że jej reklam nie łamie prawa. — Posiadamy opinię Kancelarii Prawnej Traple, Konarski, Podrecki, która jednoznacznie wskazuje na zgodność tej reklamy z obowiązującym prawem — mówi Tołwiński. Dodaje, że ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nie zakazuje sportowcom brania udziału reklamie piwa ani też nie zakazuje prowadzenia reklamy z wykorzystaniem skojarzeń ze sportem.