Toyoty znowu wzywane do serwisów

Kolejna akcja naprawcza japońskiego koncernu tym razem objęła terenówkę Land Cruiser. Producent chce zabezpieczyć samochód przed ryzykiem wywrotki

Publikacja: 24.04.2010 19:28

Toyota Motor Europe zdecydowała się na wprowadzenie zmian w oprogramowaniu systemu stabilizacji w mo

Toyota Motor Europe zdecydowała się na wprowadzenie zmian w oprogramowaniu systemu stabilizacji w modelu Land Cruiser 150. System ten ma zapobiegać bocznemu poślizgowi kół

Foto: Materiały Producenta

Toyota Motor Europe zdecydowała się na wprowadzenie zmian w oprogramowaniu systemu stabilizacji w modelu Land Cruiser 150. System ten ma zapobiegać bocznemu poślizgowi kół. Okazało się, że w podobnym samochodzie sprzedawanym na rynku amerykańskim nie działał prawidłowo.

Toyota Motor Poland (TMPL) już powiadomiła Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że będzie wzywać do serwisów posiadaczy tego auta, aby dokonać zmian, które w sumie mają dotyczyć posiadaczy kilkudziesięciu samochodów. - Obecnie czekamy na dostarczenie stosownych procedur z Toyota Motor Europe. Powinna do nas dotrzeć w najbliższym czasie - poinformowała TMPL w sobotę po południu.

Decyzja władz europejskiej części japońskiego koncernu to efekt pechowej przygody luksusowej odmiany tego Land Cruisera sprzedawanego w Stanach Zjednoczonych jako Lexus GS 460. Ten ostatni zawiódł w teście bezpieczeństwa przeprowadzonym przez magazyn Consumer Reports. W czasie próby nagłego skrętu przy dużej prędkości samochód zaczął jechać bokiem, ponieważ system odpowiedzialny za stabilizację toru jazdy zadziałał z opóźnieniem. Autorzy testu uznali, że w takiej sytuacji istnieje niebezpieczeństwo przekoziołkowania auta i wydali zalecenie: "niebezpieczny. Nie kupuj." Był to pierwszy taki przypadek od 8 lat, kiedy to podobną ocenę otrzymał Mitsubishi Montero.

Producent samochodu zareagował szybko: Toyota wstrzymała sprzedaż Lexusa GX 450 w Stanach Zjednoczonych, a wkrótce potem także na innych rynkach. Rozpoczęto także wewnętrzne testy, by wyjaśnić przyczynę nieprawidłowego zachowania samochodu. Jak się okazało, w pewnych ekstremalnych sytuacjach szybkiemu pokonywaniu ciasnych zakrętów może towarzyszyć poślizg tylnej osi. W rezultacie GX 450, który sprzedawany jest także w niektórych krajach Europy Wschodniej, został objęty akcją wymiany oprogramowania systemu stabilizacji pojazdu VSC.

TMPL zapewnia, że nie otrzymała żadnych informacji o jakichkolwiek problemach dotyczących stabilności prowadzenia Land Cruisera 150 podczas pokonywania łuków. Jednak ze względu na bardzo duże pokrewieństwo techniczne obu modeli zdecydowano się prewencyjnie dokonać w samochodach zmian.

Problemy z Lexusem GX 450 to kolejny cios w prestiż tego japońskiego producenta. W styczniu w USA koncern wezwał do naprawy ok. 6 mln aut mogących mieć problemy z blokowaniem się pedału gazu, co prowadziłoby do niekontrolowanego przyspieszania auta. Wkrótce potem akcja serwisowa została rozciągnięta także na Europę. Tylko w Polsce do serwisu wezwano blisko 74 tys. samochodów.

Toyota Motor Europe zdecydowała się na wprowadzenie zmian w oprogramowaniu systemu stabilizacji w modelu Land Cruiser 150. System ten ma zapobiegać bocznemu poślizgowi kół. Okazało się, że w podobnym samochodzie sprzedawanym na rynku amerykańskim nie działał prawidłowo.

Toyota Motor Poland (TMPL) już powiadomiła Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że będzie wzywać do serwisów posiadaczy tego auta, aby dokonać zmian, które w sumie mają dotyczyć posiadaczy kilkudziesięciu samochodów. - Obecnie czekamy na dostarczenie stosownych procedur z Toyota Motor Europe. Powinna do nas dotrzeć w najbliższym czasie - poinformowała TMPL w sobotę po południu.

Biznes
Będzie więcej pieniędzy na zbrojenia w UE? "Wielki wybuch" na obronność
Biznes
Pracowity grudzień dla Airbusa. Problemy z produkcją, masowe zwolnienia
Biznes
Co przewiduje traktat UE-Mercosur? Na pewno dalsze spory i protesty
Biznes
Rosji zabraknie czołgów. Nie ma ich z czego produkować
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Biznes
Wojskowy offset jednoczy polskie firmy. Ale i zmusza do nauki
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką