Toyota Motor Europe zdecydowała się na wprowadzenie zmian w oprogramowaniu systemu stabilizacji w modelu Land Cruiser 150. System ten ma zapobiegać bocznemu poślizgowi kół. Okazało się, że w podobnym samochodzie sprzedawanym na rynku amerykańskim nie działał prawidłowo.
Toyota Motor Poland (TMPL) już powiadomiła Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że będzie wzywać do serwisów posiadaczy tego auta, aby dokonać zmian, które w sumie mają dotyczyć posiadaczy kilkudziesięciu samochodów. - Obecnie czekamy na dostarczenie stosownych procedur z Toyota Motor Europe. Powinna do nas dotrzeć w najbliższym czasie - poinformowała TMPL w sobotę po południu.
Decyzja władz europejskiej części japońskiego koncernu to efekt pechowej przygody luksusowej odmiany tego Land Cruisera sprzedawanego w Stanach Zjednoczonych jako Lexus GS 460. Ten ostatni zawiódł w teście bezpieczeństwa przeprowadzonym przez magazyn Consumer Reports. W czasie próby nagłego skrętu przy dużej prędkości samochód zaczął jechać bokiem, ponieważ system odpowiedzialny za stabilizację toru jazdy zadziałał z opóźnieniem. Autorzy testu uznali, że w takiej sytuacji istnieje niebezpieczeństwo przekoziołkowania auta i wydali zalecenie: "niebezpieczny. Nie kupuj." Był to pierwszy taki przypadek od 8 lat, kiedy to podobną ocenę otrzymał Mitsubishi Montero.
Producent samochodu zareagował szybko: Toyota wstrzymała sprzedaż Lexusa GX 450 w Stanach Zjednoczonych, a wkrótce potem także na innych rynkach. Rozpoczęto także wewnętrzne testy, by wyjaśnić przyczynę nieprawidłowego zachowania samochodu. Jak się okazało, w pewnych ekstremalnych sytuacjach szybkiemu pokonywaniu ciasnych zakrętów może towarzyszyć poślizg tylnej osi. W rezultacie GX 450, który sprzedawany jest także w niektórych krajach Europy Wschodniej, został objęty akcją wymiany oprogramowania systemu stabilizacji pojazdu VSC.
TMPL zapewnia, że nie otrzymała żadnych informacji o jakichkolwiek problemach dotyczących stabilności prowadzenia Land Cruisera 150 podczas pokonywania łuków. Jednak ze względu na bardzo duże pokrewieństwo techniczne obu modeli zdecydowano się prewencyjnie dokonać w samochodach zmian.