Należąca do Evrazu (ok. 80 proc.) stalowego koncernu Romana Abramowicza kopalnia Rozpadzka zanotowała we wtorek spadek kursu swoich akcji na moskiewskich giełdach o 25 proc.
To efekt tragicznego wybuchu metanu w sobotę, w wyniku którego zginęło co najmniej 60 górników. Kopalnia produkuje 12 proc. węgla koksującego Rosji. Wybuch spowodował straty ok. 200 mln dol. i na razie nie wiadomo, kiedy wznowione zostanie wydobycie. Mówi się nawet, że potrwa to rok.
Grozi to podwyżką cen węgla w Rosji i jego deficytem. Stąd paniczna reakcja inwestorów i wyprzedaż akcji. Sytuacja zmieniła się diametralnie w środę po ogłoszeniu przez MSCI Barra informacji o włączeniu kopalni do prestiżowego giełdowego indeksu Rosji - MSCI Russia.
Indeks, w którym 28 proc. udziału ma Gazprom a 5,9 proc. - Rosnieft jest popularny wśród zagranicznych inwestorów. Udział akcji Rozpadzkiej został określony na 0,51 proc. W środę akcje spółki na moskiewskich parkietach były liderem wzrostu zyskując ponad 8 proc.