Bumar w nowej głównej kwaterze

Bumar największy polski holding obronny przyspiesza integrację fabryk zbrojeniowych i gorączkowo szuka eksportowych hitów. Ma też spłacić kredyty, które zabezpieczył na majątku m.in. Radwaru

Publikacja: 17.05.2010 12:06

Bumar w nowej głównej kwaterze

Foto: Rzeczpospolita

To przede wszystkim ich producenci należący do grupy kapitałowej Bumar będą mogli skorzystać z wartego miliard złotych funduszu rozwoju stworzonego w oparciu o bank nieruchomości z własnych zasobów. - Dokonujemy przeglądu zbędnych firmie terenów, chcemy wspólnie z wybranym bankiem zarządzać tymi aktywami - potwierdza Edward E. Nowak prezes Grupy Bumar.

- Fundusz miałby wyręczyć produkcyjne spółki od konieczności zajmowania się terenami, celem byłoby też racjonalne i aktywne zarządzanie wspólnym majątkiem, a pozyskane środki przeznaczone będą przede wszystkim na wspieranie badań i strategicznych projektów rozwojowych - dodaje prezes Nowak.

Najpierw jednak obronny holding przeprowadzi imponującą koncentrację zakładów w Warszawie i na stołecznej Pradze urządzi reprezentacyjną centralę. Inwestycyjnych planów obronnej grupy nie powstrzymuje nie rozliczony kredyt w francuskim banku Caylon, który spółka zaciągnęła dla sfinansowania produkcji sprzętu pancernego dla Malezji, którego Bumar dotąd nie spłacił, a zabezpieczył na majątku stołecznego Radwaru. Sprawa zrobiła się głośna po publikacji m.in. w „Rzeczpospolitej”, wskazującej iż kluczowej radarowej spółce w razie nie spłacenia zobowiązań bankowych Bumaru groziłoby niekontrolowane przejęcie.

Zarząd Bumaru twierdzi, że nie ma zagrożenia dla interesów i majątku spółki w związku z umową z bankiem Caylon. Aldona Wojtczak wiceprezes zbrojeniowego holdingu ds. finansowych za pośrednictwem rzecznika firmy przekazała nam informację iż francuska pożyczka zostanie zwrócona zgodnie z aktualną wersją umowy (aneks podpisano na początku 2010 r.).

- Bumar oczekuje iż reszta malajskich należności za sprzęt w płynie do kasy spółki w tym roku i równocześnie uda się spłacić kredyt. - Automatycznie nastąpi zdjęcie zastawu - zapewnia wiceprezes Wojtczak.

[srodtytul]Bez szklanego wieżowca[/srodtytul]

Tworzenie głównej kwatery przyszłego narodowego koncernu zbrojeniowego, którego przychody w 2009 r przekroczyły 2,6 mld zł, a zysk sięgnął 11 mln zł, ma się zakończyć w przyszłym roku, kiedy Bumar będzie świętował jubileusz czterdziestolecia.

Zbrojeniowa grupa, która skupia 25 zakładów o ośrodków badawczych i zatrudnia 12 tys. pracowników, nie planuje jednak budowy kolejnego szklanego wieżowca. Reprezentacyjne obiekty zostaną urządzone po adaptacji, przebudowie i gruntownej modernizacji istniejących budynków w rejonie ul. Poligonowej na stołecznej Pradze. Już teraz skupione są w tym miejscu trzy produkcyjne spółki należące do pancernego holdingu: Centrum Naukowo - Produkcyjne Elektroniki Profesjonalnej czyli produkujący radary i systemy dowodzenia Radwar, Przemysłowe Centrum Optyki - główny dostawca noktowizorów, termowizji czyli systemów celowniczych i obserwacyjnych dla armii oraz Przemysłowy Instytut Telekomunikacji - wyspecjalizowany w budowie dalekosiężnej radiolokacji i systemach dowodzenia i kontroli przestrzeni powietrznej.

- Urządzanie centrali Bumaru zaczniemy od modernizacji firm produkcyjnych, przygotowania miejsca dla innych zakładów, których przeniesienie do obronnego praskiego kompleksu w przyszłości będzie racjonalne — mówi Edward E. Nowak.

[srodtytul]Wyciskanie eksportu[/srodtytul]

Szef Bumaru nie ujawnia technicznych szczegółów ani kosztów wielkiej przeprowadzki — choć „zostały one dokładnie policzone”.

— Z sześciu różnych lokalizacji w Warszawie w jedno miejsce przeniosą się biura zarządu, handlowcy, ośrodki zarządzania finansowego i analiz — mówi prezes Nowak. Firma chce w nowym miejscu zbudować informatyczną infrastrukturę niezbędną do skutecznego zarządzania i prowadzenia zintegrowanej księgowości.

Do przyszłego roku szef Bumaru chciałby w nowej głównej kwaterze holdingu urządzić zaplecze szkoleniowo — konferencyjne i halę wystawową w której prezentowane byłyby najnowsze produkty z ponad dwudziestu , rozrzuconych po kraju fabryk uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Taka stała wystawa ma ułatwić pracę firmowym specom od marketingu. Od co najmniej miesiąca handlowcy w Bumarze przeżywają sądne dni. Zarząd , który poza czołgowym kontraktem malezyjskim, który w tym roku zostanie rozliczony i zamówieniami na systemy obrony przeciwlotniczej do Indonezji nie może się pochwalić znaczącymi,nowymi sukcesami eksportowymi. W 2009 roku nie udało się zarobić zaplanowanych ok. 400 mln dolarów na zagranicznej sprzedaży polskiej broni. Akwizytorom przykręcono więc śrubę. — Każdego rozliczymy z wyników — zapowiada prezes Bumaru.

To przede wszystkim ich producenci należący do grupy kapitałowej Bumar będą mogli skorzystać z wartego miliard złotych funduszu rozwoju stworzonego w oparciu o bank nieruchomości z własnych zasobów. - Dokonujemy przeglądu zbędnych firmie terenów, chcemy wspólnie z wybranym bankiem zarządzać tymi aktywami - potwierdza Edward E. Nowak prezes Grupy Bumar.

- Fundusz miałby wyręczyć produkcyjne spółki od konieczności zajmowania się terenami, celem byłoby też racjonalne i aktywne zarządzanie wspólnym majątkiem, a pozyskane środki przeznaczone będą przede wszystkim na wspieranie badań i strategicznych projektów rozwojowych - dodaje prezes Nowak.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca