Gdy już zakończy się proces przyłączenia do Jastrzębskiej Spółki Węglowej Kombinatu Koksochemicznego Zabrze (JSW przejmie od skarbu państwa 85 proc. udziałów w tej spółce, przejęła już natomiast koksownię Przyjaźń), będzie ona kontrolować ok. 42 proc. rynku koksu w Polsce. Plan stworzenia grupe węglowo-koksowej zakłada strategia dla górnictwa z 2007 r. Grupa na bazie JSW miała być w założeniu przeciwwagą dla Mittala, który ma największą w Europię koksownię - Zdzieszowice.
Po stworzeniu grupy wartość konkurencyjna JSW wzrośnie, bo docelowo będzie ona produkować koks, a nie tylko węgiel koksowy - bazę do jego wytwarzania. Pierwotne założenia były takie, by do grupy węglowo-koksowej tworzonej na bazie Jastrzębskiej Spółki Węglowej weszły również Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze Victoria, produkujące ceniony na rynku koks odlewniczy.
Jednak ostatecznie ZK Victoria mają być prywatyzowane samodzielnie i nie zasilą grupy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Victoria bowiem skutecznie lobbowała za zmianą zapisów strategii w tej sprawie. Zdaniem Zagórowskiego to błąd, a o takiej zmianie zadecydowały przesłanki polityczne. Tworzenie grupy węglowo-koksowej na bazie JSW trwa już kilka lat. Zdaniem Janusza Steinhoffa, byłego wicepremiera i ministra gospodarki w rządzie Jerzego Buzka - proces ten trwa o wiele za długo, bo powinien zamknąć się w ok. dwóch latach. Zagórowski przypomina jednak, że np. w 2007 r. w resorcie skarbu zabrakło jednego podpisu, by grupa na bazie JSW mogła powstać.
Mimo nie wejścia do grupy JSW koksowni z Wałbrzycha JSW nie zamierza odpuścić perspektywicznego rynku koksu odlewniczego. – Stąd JSW ma w swych planach ścisłą kooperację z Koksownią Częstochowa Nowa należącą do spółki Zarmen – mówi dla wnp.pl Zagórowski. Strategia rozwoju Koksowni Częstochowa Nowa zakłada budowę dwóch nowych baterii. Zamierza ona rocznie produkować ok. 1 mln ton koksu wielkopiecowego oraz ok. 300 tysięcy ton koksu odlewniczego, co będzie konkurencją dla Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych Victoria (Polska produkuje łącznie ok. 11 mln ton koksu rocznie, co daje jej miejsce w pierwszej dziesiątce producentów na świecie).
- Myślę, że Jastrzębska Spółka Węglowa będzie w stanie pozyskać z giełdy ok. 3-3,5 mld zł, przy założeniu, że pakiet większościowy spółki pozostanie pod kontrolą Skarbu Państwa - ocenia prezes Jarosław Zagórowski. Wg szacunków „Rzeczpospolitej” Jastrzębska Spółka Węglowa (bez koksowni) jest obecnie warta 5-6 mld zł). Wraz z koksowniami i przy dobrych wynikach finansowych, a także po realizacji inwestycji w nowe złoża jej wartość może wynieść ok. 8 mld zł.