Kosztowne finansowanie polskich dróg

Dotychczasowe emisje infrastrukturalnych obligacji przez BGK będą kosztować 6,1 miliarda złotych

Publikacja: 02.10.2010 03:38

Kosztowne finansowanie polskich dróg

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Koszt obsługi dotychczas pozyskanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego środków na rynku jest o ok. 2,6 mld zł wyższy, niż gdyby takie pieniądze udało nam się pozyskać z kredytów z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. To tyle, ile udało się w tym roku zaoszczędzić drogowcom dzięki temu, że najniższe ceny oferowane w przetargach były niższe od kosztorysów. – Jednak chcąc zrealizować tak duże inwestycje, jakie mamy zaplanowane, nie mogliśmy zostać tylko przy środkach z Europejskiego Banku Inwestycyjnego i z budżetu – tłumaczy Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu infrastruktury. Rozwiązaniem były obligacje infrastrukturalne.

W październiku minie rok od debiutu obligacji wyemitowanych przez BGK na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego. Łącznie zaoferowano papiery za prawie 13,3 mld zł. Tylko w tym roku na rynek trafiły obligacje warte ok. 6 mld zł. Plan przewiduje emisję w 2010 r. na poziomie 7,8 mld zł.

Dotychczasowe przetargi cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem inwestorów, czemu nie należy się dziwić, zważywszy, że wszystkie mają gwarancje Skarbu Państwa i o 30 – 40 punktów bazowych wyższe kupony niż obligacje emitowane przez państwo. Do 2018 r. łączny koszt obsługi tych papierów przekroczy 6,1 mld zł. Tylko w tym roku będzie to przeszło 800 mln zł.

[wyimek]13,3 mld zł wynosi wartość wyemitowanych do tej pory obligacji „drogowych”[/wyimek]

Dużo tańsze są pieniądze pozyskane z Europejskiego Banku Inwestycyjnego czy z Nordyckiego Banku Inwestycyjnego. Koszt 20-letniego kredytu pozyskanego z EBI to 3 – 3,5 proc. rocznie. Pieniądze pożyczone z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju są nieco droższe – o ok. 0,5 pkt proc. Wyliczenia dotyczą kredytów na budowę polskich dróg, które podobnie jak obligacje infrastrukturalne są gwarantowane przez Skarb Państwa.

Gdyby tę samą kwotę pożyczyć z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, koszt obsługi wyniósłby ok. 3,5 mld zł, a z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju ok. 4 mld zł.

Drogie pieniądze pozyskane na budowę dróg i autostrad sprawiają, że oszczędności, jakie pojawiają się na przetargach, stają się wirtualne. W całości zostaną bowiem wydane na zwiększony koszt obsługi zadłużenia.

– Resort infrastruktury już w zeszłym roku został postawiony pod ścianą, jeżeli chodzi o wysokość środków na budowę dróg dostępnych w budżecie. Ich tam praktycznie nie było – tłumaczy Adrian Furgalski, ekspert do spraw transportu. Jak podkreśla, nie jesteśmy jedynym kandydatem do pieniędzy z EBI czy EBOR. – W tej sytuacji, by nie tracić unijnych dotacji, pożyczenie środków z rynku, choć ryzykowne, jeżeli chodzi o koszty, było jedynym rozwiązaniem – podsumowuje.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorów,

[mail=c.adamczyk@rp.pl]c.adamczyk@rp.pl[/mail],

[mail=a.stefanska@rp.pl]a.stefanska@rp.pl[/mail][/i]

Koszt obsługi dotychczas pozyskanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego środków na rynku jest o ok. 2,6 mld zł wyższy, niż gdyby takie pieniądze udało nam się pozyskać z kredytów z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. To tyle, ile udało się w tym roku zaoszczędzić drogowcom dzięki temu, że najniższe ceny oferowane w przetargach były niższe od kosztorysów. – Jednak chcąc zrealizować tak duże inwestycje, jakie mamy zaplanowane, nie mogliśmy zostać tylko przy środkach z Europejskiego Banku Inwestycyjnego i z budżetu – tłumaczy Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu infrastruktury. Rozwiązaniem były obligacje infrastrukturalne.

Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?