Dymisje będą także w ministerstwie, ale, zgodnie ze słowami premiera Donalda Tuska, to nie minister Grabarczyk ma stracić stanowisko. Prawdopodobnie będzie to Juliusz Engelhardt, wiceminister transportu odpowiedzialny za kolej. Zapowiedziane są również zmiany personalne na stanowiskach szefów spółek z grupy PKP. Mówi się m.in. o dymisji Andrzeja Wacha, prezesa PKP SA.

Decyzje mają zapaść dzisiaj. Do publicznej wiadomości mają zostać podane we wtorek.

Planowane dymisje to efekt chaosu na kolei, jaki ma miejsce w ostatnich dniach. Nowy rozkład jazdy wszedł w życie 12 grudnia, bałagan trwa do tej pory. Pasażerowie mają problemy z uzyskaniem informacji, rozkłady na dworcach i w Internecie różnią się od siebie, podróżni są odsyłani na nieistniejące perony. To m.in. efekt tego, że PKP InterCity i Przewozy Regionalne nie uzgodniły rozkładów jazdy. Na to nałożył się atak zimy. W czwartek resort infrastruktury poinformował, że prezesi trzech spółek z grupy PKP – PKP SA, PKP Polskie Linie Kolejowe i PKP InterCity – oraz ich zastępcy za bałagan w związku z nowym rozkładem jazdy zostaną ukarani odebraniem nagrody rocznej. Nie należała się ona jednak i tak szefowi PKP InterCity, który stanowisko zajmuje od kwietnia 2010 r. Zdaniem premiera odebranie premii to za mało. Szef rządu czeka na wnioski personalne. Minister Engelhardt publicznie przepraszał za bałagan, jaki panował od początku zeszłego tygodnia na polskich torach. Wczoraj opóźniony był m.in. pociąg z Katowic do Gdyni o ok. 3 godziny i z Krakowa do Kołobrzegu (ok. 1 godz.). Przyczyna to awarie rozjazdów spowodowane niską temperaturą.