Szef sprzedaży koncernu BMW Ian Robertson wyjaśnił, że zmieniają się wymagania kupujących, coraz bardziej wyśrubowane są także normy czystości spalin. Klienci w przyszłości nie będą postrzegali auta jako symbolu statusu, a raczej jako środek wyrazu swojej indywidualności. Według Robertsona wymagania dotyczące małej emisji spalin oraz ograniczenia wjazdu do miast spowodują wzrost zapotrzebowania na ekologiczne modele. Podkreśla, że w przyszłości oferta samochodów będzie bardziej niż obecnie zróżnicowana, a jaka technologia okaże się najlepsza tego nie wiadomo. – W najbliższych latach postęp w konstrukcji akumulatorów i nowych materiałów będzie bardzo szybki. Ich ceny spadną i uważamy że te zmiany niosą za sobą nie tylko ryzyko, ale także nowe możliwości, dlatego chcemy w nich uczestniczyć – stwierdził Robertson. Przedstawiciel BMW podkreślił, że dla klientów szukających dynamiki, koncern nadal będzie oferować sportowe modele submarki „M”, natomiast pomiędzy modelami „M” oraz „i” złoty środek reprezentują samochody BMW.

BMW i3 oraz i8 chociaż mają odmienny wygląd, wykorzystują tę samą technologię: aluminiowe podwozie z elektrycznym napędem oraz karoserię z tkanin węglowych. Czteroosobowy i3 jest wyłącznie elektrycznym pojazdem miejskim, natomiast i8 to hybryda, którą będzie można ładować z gniazdka. Jej nadwozie ma układ miejsc 2+2 i jest ten model przedstawiany jako samochód sportowy przyszłości. Oba auta będą budowane w wartej 400 mln euro fabryce w Lipsku. Robertson nie chciał podać ceny samochodów, wskazuje jedynie, że podobne modele jak np. Nissan Leaf oraz Chevrolet Volt kosztują 30-40 tys. euro.

Wraz z nową marką BMW wprowadzi nowatorskie sposoby korzystania z auta. – Przygotowujemy sposoby wspólnego wykorzystania aut klasy premium, wynajmu na godziny oraz informatyczne aplikacje, ułatwiające nie tylko nawigację w mieście, ale także wynajdujące miejsca parkingowe oraz przesiadki do publicznych środków transportu – mówi wiceprezes Usług Mobilnych BMW Markus Schramm. Dodaje, że BMW już stworzyło spółkę BMW i Ventures z kapitałem 100 mln euro, która wykupując udziały w niewielkich firmach IT zapewni klientom BMW szybki dostęp do informacji. Pierwszą spółką z którą się związała jest nowojorska My City Way. Oferuje ona informację o transporcie publicznym oraz restauracjach w czterdziestu miastach USA, podobne przygotowuje w 40 metropoliach Europy.

[i]-Robert Przybylski z Monachium[/i]