O swojej decyzji prezes UOKiK poinformowała na wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach, zorganizowanej z okazji Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Firmy windykacyjne mają kompetencje do prowadzenia negocjacji między konsumentem a przedsiębiorcą, któremu konsument zalega ze spłatą zobowiązania. Wszystkie te działania muszą mieścić się w granicach prawa, nie mogą wprowadzać w błąd i wywierać presji psychicznej - przypomina UOKiK.
Wątpliwości Urzędu wzbudziły działania prowadzone przez spółkę windykacyjną SAF, która informowała konsumentów o konsekwencjach niespłacenia zadłużenia. Firma ta zajmuje się m.in. ściąganiem wierzytelności, kierując do dłużników listy wzywające do spłaty długu.
"Konsumenci muszą spłacać długi, w przeciwnym wypadku będzie prowadzona windykacja, ale windykacja może być prowadzone w oparciu o orzeczenie sądowe przez komornika, natomiast nie tak, jak pisał w listach do konsumentów SAF, że przyśle do nich terenowego windykatora, który będzie tę windykację prowadził" - podkreśliła prezes UOKiK.
"Byłoby to działanie niezgodne z prawem, takie straszenie konsumentów również jest niezgodne z prawem i jest to de facto wykorzystywanie ich nieświadomości, braku wiedzy prawnej" - dodała.