Litwa krytykuje rosyjskiego miliardera

Krytyka mogła zaważyć na tym, że EBI nie uznał do tej pory Antonowa jako współudziałowca Saaba.

Dyrekcja Litewskiego Banku Centralnego w ostrej krytyce Snoras, spółki córki  bankowego koncernu Convers Group, gdzie Antonow jest właścicielem zażądała, by bank uruchomił działania przeciw nieprawidłowościom. Krytyka dotyczyła tego, że bank Snoras nie zajmuje się obrotem handlu papierami wartościowymi w należyty sposób i pożycza pieniądze bez pokrycia. Według źródeł radiowych wiadomości Ekot, zarzuty dotyczą m.in. tego, że Snoras, gdzie biznesmen zajmuje stanowisko przewodniczącego, przyznał ogromną pożyczkę rosyjskiemu przedsiębiorstwu,  któremu odmówiły kredytu wszystkie inne banki. To może tłumaczyć znaczne straty Snoras w ubiegłym roku.

Według Ekot, w efekcie oskarżeń Litewskiego Banku Centralnego Snoras był zmuszony do wypuszczenia wiosną nowej emisji akcji.

Działania rosyjskiego miliardera budzą krytykę także na Łotwie.

Bank łotewski Krajbanka razem ze Snoras udzielił dużych pożyczek największej spółce lotniczej kraju, Air Baltic, która zanotowała straty rzędu 230 milionów koron między styczniem a majem i znajdowała się na skraju bankructwa. Z tego względu łotewska inspekcja finansowa FKTK badała udziały Krajbanku i Snoras w Air Baltic.

Łotewski portal pietek.com doniósł o istnieniu przesłanek na to, że Antonow może być tajnym współudziałowcem Air Baltic. W lotniczej spółce państwo posiada 52,6 procenty akcji. Rząd Łotewski jednak konfliktuje z prywatnym jej udziałowcem Bertoltem Flickiem. Minister ekonomii zaś zarzucał Air Baltic celowe stwarzanie przez nią strat, by uzyskać kapitał ze spółki.

Co ciekawe, o oskarżeniach Litewskiego Banku Centralnego wobec banku Antonowa Snoras nie wiedział nic Szwedzki Urząd ds. Długów. W kwietniu urząd zaakceptował rosyjskiego bankiera jako właściciela w Saabie. Wówczas jednak nie miał wiedzy, że Snoras nie postępuje zgodnie z  prawem.

Nie jesteśmy detektywami, tylko pozostawiliśmy kwestię do zbadania (Antonowa) renomowanemu biuru- tłumaczył dyrektor Szwedzkiego Urzędu ds. Długów, Bo Lundgren. Gdyby urząd wiedział o krytyce Litwinów, postawiłby więcej pytań w tej kwestii, przyznał dyrektor.

Tymczasem na oskarżenia wobec banku Snoras zareagował rzecznik Władimira Antonowa w Szwecji, Lars Carlström. Zaprzeczył, że Snoras miałby się zajmować nieodpowiedzialnym udzielaniem kredytów i że to są zupełnie nowe dla niego informacje. –Można powiedzieć, że zarówno Snoras jak i  Krajbanka, które są głównymi bankami w posiadaniu Antonowa, dobrze sobie poradziły w czasie kryzysu-powiedział  szwedzkiej agencji TT.

Według rzecznika Antonowa, powód tego że Europejski Bank Inwestycyjny okazuje sceptycyzm, co do zaaprobowania Rosjanina w Saabie to polityka i prestiż. - W kwestii kryje się ukryta agenda, w której odgrywa rolę szwedzki rząd" - stwierdził. Podkreślił też, że jest rzeczą niewytłumaczalną, że istnieje (przez rząd) chęć ryzykowania 10 tysięcy miejsc pracy by nie stracić na prestiżu, a to trochę dziwne - ocenił

Tymczasem Saab krwawi. Ma także opóźnienia z opłatą podatku wysokości 34 milionów koron. Jeżeli Saab nie ureguluje podatku w Urzędzie Podatkowym do 5 sierpnia, spółka otrzyma nakaz płatniczy, a po 24 dniach sprawa powędruje do komornika. U komornika w tej chwili spoczywają j już 93 nakazy płatnicze wobec szwedzkiego producenta aut.