Reklama

Kryzys już przyhamowuje plany inwestycyjne firm

W nowych projektach firmy nie chcą planować dużego zatrudnienia. Mniej chętnych do zwiększania nakładów na produkcję RTV, AGD i mebli. Będzie więcej okazji do fuzji i przejęć

Publikacja: 08.09.2011 14:00

Kryzys już przyhamowuje plany inwestycyjne firm

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

– Inwestorzy stali się bardziej ostrożni. Zwłaszcza w przypadku wielkości zatrudnienia, bo planują mniej nowych etatów, niż planowaliby przed kryzysem – mówi Artur Malec, prezes Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Zapał do inwestowania słabnie, co widać po malejącej liczbie rozpoczynanych negocjacji. Najbardziej spada zainteresowanie inwestycjami w branżę elektroniki użytkowej, która już od pierwszej fali kryzysu ogranicza zatrudnienie (np. grupa firm związanych z koreańskim LG w Kobierzycach lub japoński Funai w Nowej Soli), a także w produkcję AGD oraz mebli. Niepewna sytuacja europejskich gospodarek wyhamowuje bowiem konsumpcję na rynkach wewnętrznych.

Broni się jeszcze branża samochodowa – eksport aut na rynki azjatyckie i amerykańskie wciąż jest wysoki, a spadki sprzedaży aut w Europie Zachodniej są na razie niewielkie. W I półroczu liczba nowych rejestracji na terenie UE spadła w porównaniu z rokiem ubiegłym o zaledwie 2,1 proc. Ale dłuższe utrzymywanie się napięcia na rynkach dotknie i tego sektora.

– Grozi nam powtórka z 2008 roku, gdy całkiem nowe inwestycje były ograniczone, a inwestowano głównie w rozwój tego, co już jest – mówi Mirosław Michna, szef zespołu ds. sektora motoryzacyjnego w firmie doradczej KPMG.

Efekty inwestycyjne z tego roku powinny być jeszcze całkiem niezłe: wartość inwestycji, które specjalne strefy ekonomiczne przyciągnęły do końca lipca, sięga 4 mld zł. To prawie dwa razy więcej niż w pierwszych siedmiu miesiącach roku ubiegłego.

Reklama
Reklama

Za cały 2011 r. łączna wartość napływu zagranicznych inwestycji do Polski powinna przekroczyć 10 mld euro. Ale w 2012 roku może się mocno skurczyć.

– Jako pierwsze wstrzymywać decyzje będą zwłaszcza firmy małe, posiadające mniejsze rezerwy. One najbardziej boją się ryzyka – uważa Sławomir Majman, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Jeśli do tego będą wycofywać się inwestorzy kapitałowi, napływ zmaleje nawet o 2 – 3 mld euro.

Zdaniem Tomasza Konika, partnera w firmie doradczej Deloitte, w coraz silniejszej zawierusze gospodarczej Polsce przestaje pomagać status zielonej wyspy gospodarczego wzrostu. Zwłaszcza w odniesieniu do inwestycyjnych planów firm azjatyckich. – Inwestorzy z Chin oceniają nas teraz przez pryzmat kryzysu w Grecji i kłopotów w strefie euro. To będzie wydłużać negocjacje – uważa Konik.

Wyhamowanie inwestycji doprowadzi za to do zwiększenia  w przyszłym roku liczby fuzji i przejęć. Na rynku będą firmy, które zdecydowały się przetrzymać gotówkę, jak i te pokiereszowane kryzysem.

– To będzie wymarzony okres dla takich działań. Już teraz można kupić zagraniczne aktywa, które w czasie hossy byłyby o połowę droższe – uważa Arkadiusz Krężel, szef rady nadzorczej Boryszewa i Impexmetalu.

Słabnie konkurencyjność polskiej gospodarki

Polska spadła w rankingu konkurencyjności przygotowanym przez World Economic Forum – z miejsca 39. przed rokiem na 41. obecnie. Spadek jest efektem pogorszenia stabilności makroekonomicznej oraz słabej innowacyjności. Nasze notowania pogarszają nieprzejrzysty system podatkowy, biurokracja, nieelastyczne przepisy na rynku pracy, a ponadto zły stan infrastruktury. W rankingu od trzech lat najlepiej wypada Szwajcaria. Za nią są Singapur oraz Szwecja. Trzeci rok z rzędu maleje natomiast konkurencyjność gospodarki USA, która znalazła się dopiero na piątej pozycji. Mimo kryzysu poziom konkurencyjności gospodarek rośnie, co jest widoczne zwłaszcza w grupie krajów rozwijających się. Opracowywany co roku przez WEF raport obejmuje badaniem 142 państwa i 12 tys. firm z całego świata. W Polsce współtworzył go NBP, który przeprowadził badanie ankietowe wśród szefów przeszło 200 przedsiębiorstw.

Reklama
Reklama
Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama