Komunika o dochodzeniu w tej sprawie podały służby prasowe Głównego Zarządu ds. bezpieczeństwa gospodarczego i przeciwdziałania korupcji rosyjskiego MSW. Top-menadżer rosyjskiego oddziału Ikei wraz z dwoma innymi osobami miał wymuszać łapówki od przedsiębiorców zabiegających o współpracę z siecią.
- Koncern Ikea w pełni współpracuje ze śledczymi w tej sprawie. W interesie śledztwa nie możemy komentować sytuacji oraz ujawnić o kogo chodzi - napisała służba prasowa rosyjskiego MSW gazecie Wiedomosti.
Według dotąd ujawnionych szczegółów, w końcu lutego 2011 r szef grupy Ikea Mos (Handel i nieruchomości), 35 letni obywatel Szwecji zawarł umowę z dyrektorem pewnej firmy w sprawie dzierżawy dwóch pomieszczeń w centrum handlowym Mega. Współpracownik Szweda - obywatel Turcji zaproponował Rosjanom korzystniejsze warunki dzierżawy w zamian za 360 tys. dol..
Rosjanie skontaktowali się ze służbami MSW i dalej ich przedstawiciele uczestniczyli już w „negocjacjach" z Turkiem. Zgodził się on zniżyć kwotę łapówki do 225 tys. dol. (w przeliczeniu na ruble). Został zatrzymany w momencie jej odbierania.
Dwoje podejrzanych w tej sprawie znajduje się za granicą. Rosjanie zwrócili się o ich ekstradycję.