Rada nadzorcza KGHM zapoznawała się w poniedziałek z kolejnymi informacjami na temat przejęcia kanadyjskiego koncernu Quadra FNX Mining za 2,87 mld dolarów kanadyjskich, czyli 9,1 mld zł. Jeśli zakończy się ono sukcesem, będzie to największy zakup polskiej firmy w historii.
Członkowie rady otrzymali m.in. opinię dwóch niezależnych instytucji, którym zlecili prześwietlenie transakcji. Zgodę na nią wydała rada w poprzednim składzie. W styczniu resort skarbu, właściciel 31,8 proc. akcji KGHM, wymienił prawie wszystkich członków rady i nowa tamtej decyzji zmienić już nie może.
Kancelaria Weil, Gotshal & Manges analizowała stronę prawną umowy, natomiast międzynarodowa firma doradzająca wyższej kadrze zarządzającej – A. T. Kearney – przyglądała się samej Quadrze. W konkluzji potwierdziła, że KGHM powinien sfinalizować transakcję przejęcia. Doradcy podkreślili m.in., że inwestycja wpasowuje się w strategię KGHM, a zarząd wynegocjował cenę o 8 – 16 proc. niższą od pięciu niezależnych wycen kanadyjskiego koncernu. Stwierdzili, że poziom ryzyka inwestycji nie przekracza standardów dla transakcji tej skali. Równie niskie jest ryzyko dotyczące flagowego projektu Quadry – złoża Sierra Gorda w Chile. Od 2014 roku złoże ma dostarczać 200 tys. ton miedzi rocznie. W opinii A. T. Kearney branży będą sprzyjać popyt i wysokie ceny surowca.
Akcjonariusze Quadry będą głosować w sprawie oferty KGHM w najbliższy poniedziałek – 20 lutego.?Zarządy obu firm są dobrej myśli. Niedawno rekomendację zalecającą poparcie transakcji wydała Institutional Shareholder Services – firma doradzająca inwestorom finansowym przy akwizycjach i wezwaniach.
Rada nie zajmowała się kwestiami personalnymi. Spekulacje o końcu kariery Herberta Wirtha jako prezesa KGHM nie milkną. Jednak z uwagi na Quadrę menedżer będzie mógł prawdopodobnie dotrwać do końca kadencji (wygasa w połowie roku).