Google, mimo że jest wciąż „tylko" producentem oprogramowania, coraz bardziej łakomym okiem patrzy na rynek sprzętu mobilnego. Po firmowanych swoim logo smartfonach teraz ma udostępnić własny tablet.
No, może nie tak do końca własny, bo wyprodukowany przez Asusa, ale od własnego jest już o krok. A do tego oferuje największą na świecie wyszukiwarkę, system operacyjny dla smartfonów i tabletów (Android), przeglądarkę i system operacyjny dla laptopów (Chrome). Brzmi znajomo? Owszem – podobny wianuszek usług i produktów ma firma z logo jabłka.
– Google próbuje stworzyć kompletną platformę usługowo-sprzętową, taką jaką ma Apple – ocenia Tomasz Właszczuk, prezes technologicznej spółki Moben. – Ale Google to nie Apple, nie kładzie nacisku na ekskluzywność – wręcz przeciwnie, są to urządzenia na każdą kieszeń. Tylko że na średniej i niższej półce cenowej panuje już tłok i Google'owi trudno będzie się przez niego przebić.
Pięć Nexusów
Tablet Google'a z serii Nexus to jeden z najbardziej oczekiwanych debiutów roku. Na rynku – jak głoszą plotki – ma się ukazać 27 czerwca i kosztować nie więcej niż 250 dol. To niewygórowana cena jak na urządzenie o parametrach technicznych z górnej półki.
Nexus, rodzina wzorcowych urządzeń z logo Google, ograniczała się do tej pory do smartfonów wypuszczanych na rynek przy okazji każdej kolejnej wersji Androida. Tym razem Google ma zaproponować nie jedno, ale pięć urządzeń z serii Nexus – tak twierdzi „Wall Street Journal".