Sprawiedliwy handel zyskuje zwolenników

Niemal 20 mld złotych warty jest światowy rynek produktów z logo Fairtrade. Na Polskę przypada z tego na razie zaledwie kilka milionów, ale powoli gonimy Zachód

Publikacja: 08.09.2012 17:39

Sprawiedliwy handel zyskuje zwolenników

Foto: Bloomberg

?- Konsumentów produktów sprawiedliwego handlu można podzielić na dwie grupy. Do pierwszej z nich należą osoby zaangażowane ideowo. Kupują je bez względu na zasobność portfela czy wiek – mówi „Rz" Tadeusz Makulski  z Polskiego Stowarzyszenia Sprawiedliwego Handlu (PSSH). – W drugiej grupie są osoby podążające za modą. Zazwyczaj są to ludzie zamożni – dodaje.

Ideę sprawiedliwego handlu, ang. fair trade, można streścić w zdaniu: człowiek jest ważniejszy od zysku. Celem ruchu, którego początki sięgają lat 40. XX wieku jest wspieranie i uczciwe traktowanie małych producentów z krajów rozwijających się. Kupując produkty z logo Fairtrade, przyznawane przez organizację Fairtrade International, można być pewnym, że rolnicy otrzymali godziwe wynagrodzenie za swoją pracę i byli sprawiedliwe traktowani.

Od ryżu po t-shirt

W Polsce największą popularnością cieszą się fairtradowe kawa, herbata, owoce suszone, cukier i produkty zbożowe. W Europie Zachodniej  chętnie kupowane są także banany, ryż, kakao czy czekolada. Ale oferta jest znacznie szersza, obejmuje m.in. sprawiedliwą bawełnę.

Ubrania z takiego materiału oferuje brytyjska sieć  handlowa Mark&Spencer, obecna także w Polsce. W roku finansowym 2010/2011 firma sprzedała ok. 4,9 mln ubrań  z bawełny z certyfikatem Fairtrade. Stanowiły one około 3 proc. jej całkowitego zużycia przez nią tego surowca. Do końca grudnia 2012 r. M&S chce, aby 10 proc. jej bawełnianych produktów pochodziło ze sprawiedliwego handlu. W M&S  logo Fairtrade można znaleźć też na bawełnianych wacikach czy płatkach kosmetycznych.

W najnowszym raporcie Fairtrade International podaje, że w 2011 r. wartość światowego rynku produktów z logo sprawiedliwego handlu przekroczyła 4,9 mld euro, czyli sięgnęła ok. 20 mld zł. Była o 12 proc. wyższa niż rok wcześniej.

Liderem zestawienia jest Wielka Brytania. Tamtejszy rynek wyrobów Fairtrade jest warty ok. 1,5 mld euro. W ciągu roku zyskał na wartości 12 proc. Kolejne miejsce zajmują Stany Zjednoczone (ok. 1 mld euro), Niemcy (400 mln euro) oraz Francja (ok. 315 mln euro).

Polsce na razie daleko jest do zachodnich sąsiadów pod względem etycznych zakupów. Tadeusz Makulski szacuje, że wartość rynku produktów z logo Fairtrade może sięgać w Polsce  3 – 4 mln złotych.

Polak wrażliwy na cenę

Zdaniem Moniki Kalwasińskiej, analityka Domu Maklerskiego PKO, tak mała wartość rynku może mieć związek z tym, że w naszym kraju nadal podstawowym kryterium zakupowym jest cena.

- Konsumenci zaczynają zwracać uwagę na aspekty pozacenowe, dopiero kiedy  ich budżet jest na tyle wystarczający, aby pozwolić sobie na zakup produktów spoza listy obowiązkowej – mówi Kalwasińska. - Dopiero wzrost siły nabywczej pozwala na dokonywanie wydatków niezwiązanych z podstawową konsumpcją – dodaje.

Polacy nadal także niewiele wiedzą o ruchu fair trade.  Choć grunt do wzrostu popytu na tego typu produkty istnieje. PSSH podaje, że według raportu Stowarzyszenia Konsumentów Polskich z 2010 roku wprawdzie tylko 10 proc. respondentów rozpoznawało na półkach sklepowych produkty o etycznym pochodzeniu. Ale aż 65 proc. konsumentów w sieciach handlowych zadeklarowała, że gotowa jest zapłacić więcej za produkty, których wytwórcy otrzymali godziwą płacę.

– W Europie Zachodniej rozwojowi popytu na produkty oznaczone Faitrade towarzyszyły kampanie społeczne na rzecz zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialnej konsumpcji. Działania te prowadzone były już 30 – 20 lat temu – mówi Makulski. – Niestety, w Polsce wolontariat koncentruje się na doraźnych celach i nie ma tradycji działań rozłożonych na lata – dodaje.

Szansą na większe zaangażowanie Polaków w tematykę fair trade może być akcja „Miasta przyjazne dla sprawiedliwego handlu". Do tej pory zaangażowało się w nią ponad 1 tys. miast na świecie.

– W Polsce wśród kandydatów do tego tytułu są Gdańsk i Poznań – wyjaśnia Tadeusz Makulski.

W tym ostatnim 10 i 11 listopada 2012 roku odbędzie się międzynarodowa konferencja Fair Trade Towns.

Oferta coraz większa

Widać jednak, że i polski rynek sprawiedliwego handlu powoli nabiera rozpędu. Tempo może niestety przyhamować spowolnienie gospodarcze.

PSSP, które zajmuje się też dystrybucją tego typu artykułów, w ubiegłych latach zwiększyło sprzedaż o około 20 proc. rocznie.

- W tym roku wzrost może wynieść około 10 proc. – uważa Makulski. Jak wyjaśnia, spowolnienie dynamiki to efekt kryzysu gospodarczego.

W ostatnich latach zwiększyła się dostępność produktów oferowanych w ramach sprawiedliwego handlu w Polsce.

– Oferują je zarówno sklepy specjalistyczne ze zdrową żywnością, jak i sieci handlowe,  kawiarnie czy stacje paliw – wymienia Tadeusz Makulski.

We wszystkich swoich dużych sklepach produkty sprawiedliwego handlu oferuje w Polsce Tesco.  -  Pierwsze pojawiły się na przełomie 2010 i 2011 roku, od tego czasu zainteresowanie klientów nimi systematycznie rośnie – mówi Michał Sikora, rzecznik prasowy Tesco Polska.

Oferta sieci obejmuje w sumie kilkadziesiąt artykułów sprawiedliwego handlu. Największy udział mają w niej herbaty i kawy, ale jest też m.in. cukier trzcinowy i miody.

-Po ponad roku od obecności na półkach wiemy już, jakie produkty cieszą się największym powodzeniem wśród klientów, zatem w najbliższej przyszłości skoncentrujemy się właśnie na tych najpopularniejszych produktach – mówi Sikora. - Wyroby Fairtrade już wcześniej były wspierane odpowiednimi działaniami promocyjnymi, m.in. pojawiły się w gazetce, można było je też kupić w ofercie dwa w cenie  jednego – dodaje.

W sieci Starbucks zapewniają, że wszystkie napoje kawowe dostępne w kawiarniach w Polsce przygotowywane są na bazie mieszanki kaw Starbucks Espresso Roast, która posiada certyfikat Fairtrade.

- W ofercie kawiarni Starbucks w Polsce znajduje się również wiele mieszanek kaw ziarnistych  z certyfikatem fairtrade -  mówi Ewa Bałys, koordynator marketingu w Starbucks Polska. - Nasza współpraca z Fairtrade trwa od ponad 10 lat. Jesteśmy jest w tej chwili największym na świecie nabywcą kawy z tym certyfikatem – przypomina.

Z parze z ekologią

Ofertę Fairtrade rozszerza także sieć drogerii Rossmann. - Są to głównie artykuły spożywcze z linii ekologicznej Enerbio: suszone, owoce, warzywa, oliwa z oliwek, pesto czy krem z wytrawnej czekolady – mówi Eliza Panek, rzecznik prasowy Rossmannn Polska. Dodaje jednak, że nie jest to asortyment dostępny w każdym sklepie, ale w kilkudziesięciu lokalizacjach, głównie w dużych miastach.

Połączenie sprawiedliwego handlu z ekologią (produkcja bez użycia nawozów i środków chemicznych) nie jest czymś wyjątkowym. Fairtrade International podaje, że w 2011 roku 31 proc. bananów Fairtrade miała też certyfikat eko. W przypadku kawy udział ten wynosił  47 proc. , a ziół i przypraw aż 66 proc.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku