Mimo że przychody kontrolowanej przez Romana Karkosika grupy po trzech kwartałach wzrosły o 18 proc., do 3,72 mld zł, to zarówno zysk operacyjny, jak i zysk netto stopniały o 29 proc. – do odpowiednio 144 mln i 101 mln zł.
Słabiej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku wypadły segmenty związane z przetwórstwem metali kolorowych. Zysk operacyjny segmentu aluminium skurczył się o 29 proc., do 45 mln zł, a cynku i ołowiu o 51 proc., do 20,5 mln zł.
Segment motoryzacyjny wykazał 36,7 mln zł zysku operacyjnego wobec 2,7 mln zł pod kreską rok wcześniej, ale w samym III kwartale poniósł 6,3 mln zł straty – podczas gdy analitycy oczekiwali kilkumilionowego zysku.
– Uważam, że wyniki są dobre, biorąc pod uwagę, że otoczenie makroekonomiczne jest gorsze niż rok wcześniej – powiedział Piotr Szeliga, prezes Boryszewa. – Jeśli chodzi o ramię motoryzacyjne, w III kwartale pogłębił się spadek sprzedaży samochodów w Europie, w przypadku naszego kluczowego partnera, grupy Volkswagen, było to kilka procent. W październiku było zauważalne odbicie, głównie w Niemczech, ale trudno powiedzieć, czy się utrzyma – dodał.
Prezes podkreślił, że segment motoryzacyjny będzie w najbliższych latach napędzał wyniki grupy. Kluczem ma być restrukturyzacja przejętych w ostatnim czasie pogrążanych w kłopotach firm produkujących komponenty do aut, a także ekspansja w krajach rozwijających się.