Pomysł zmian w prawie: Cztery punkty za pół litra krwi

PJN chce, by kierowcy mogli redukować punkty karne, oddając krew. Jutro ogłosi projekt zmian w prawie o ruchu drogowym. Ciężko będzie jednak przeforsować go w Sejmie

Aktualizacja: 01.08.2013 18:35 Publikacja: 01.08.2013 18:29

Pomysł zmian w prawie: Cztery punkty za pół litra krwi

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Dziś kierowca, któremu grozi utrata prawa jazdy, może zapisać się na kurs, po którym straci 6 punktów. PJN proponuje, by umożliwiało to również oddanie krwi. Za pół litra miałyby ubywać 4 punkty. Możliwość oddania krwi przysługiwałaby dwa razy w roku.

Partia, która nie ma swojej sejmowej reprezentacji, liczy, że projekt poprą inne kluby. - Mogą go nawet potraktować jako swój. Wyślemy pismo do wszystkich klubów parlamentarnych. Może uznają, że różnice polityczne nie są tak istotne w takiej sprawie - mówi rp.pl Marek Migalski, europoseł PJN.

Ale posłowie, z którymi rozmawiała rp.pl podchodzą do tego pomysłu z rezerwą.

- Oddanie krwi to szlachetny gest. Nie powinien kojarzyć się inaczej - mówi Iwona Guzowska z PO, ambasadorka, namawiającej do honorowego krwiodawstwa akcji Krewniacy. Jej zdaniem prawo nie może nikogo dyskryminować. A możliwości oddania krwi nie mają wszyscy, choćby ze względu na wiek lub problemy zdrowotne.

Podobnego zdania jest poseł Grzegorz Woźniak (PiS) z sejmowej Komisji Infrastruktury. - Nie łączyłbym oddawania krwi z karaniem. Taki gest powinien być odruchem serca. Oczywiście trzeba zastanowić się jak wspomóc stacje krwiodawstwa w wakacje, ale to nie jest najlepsze sposób - przekonuje.

- Oddanie 1/10 swojej krwi jest znacznie trudniejsze, niż zapłacenie za kurs redukujący - ripostuje Migalski. Jutro chce przekonywać do tego pod katowicką stacją poboru krwi.

Dziś kierowca, któremu grozi utrata prawa jazdy, może zapisać się na kurs, po którym straci 6 punktów. PJN proponuje, by umożliwiało to również oddanie krwi. Za pół litra miałyby ubywać 4 punkty. Możliwość oddania krwi przysługiwałaby dwa razy w roku.

Partia, która nie ma swojej sejmowej reprezentacji, liczy, że projekt poprą inne kluby. - Mogą go nawet potraktować jako swój. Wyślemy pismo do wszystkich klubów parlamentarnych. Może uznają, że różnice polityczne nie są tak istotne w takiej sprawie - mówi rp.pl Marek Migalski, europoseł PJN.

Biznes
Kolejna „nacjonalizacja” Kremla. Producent alkoholu potępiał wojnę Putina
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Biznes
Raport PIE: fuzja telekomów w Polsce ze szkodą dla użytkowników
Biznes
Oxfam ostrzega: Strzeżcie się nowej arystokracji i oligarchii najbogatszych
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Gospodarka USA pod wodzą Trumpa
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Biznes
Nikt nie chce akcji Manufaktury. Ponad 1000 wierzycieli trafiło do syndyka
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego