Polska ma na swoim koncie już 22 programy dotyczące promocji żywności. Ich wartość to 67,5 mln euro, czyli ponad 280 mln zł. Wkrótce liczba ta może się zwiększyć. Do 30 września br. do Agencji Rynku Rolnego (ARR) trafiło bowiem pięć kolejnych projektów.
– Tak duża liczba wniosków pozytywnie nas zaskoczyła – mówi „Rz" Piotr Kondraciuk, dyrektor biura promocji ARR. – To, ile z nich trafi do Komisji Europejskiej, będzie zależało od wyników analizy na poziomie krajowym. Będą znane pod koniec listopada.
Na odpowiedź urzędników z Brukseli, którzy podejmują ostateczną decyzję, komu przyznać pieniądze, trzeba będzie poczekać kolejne dwa – trzy miesiące.
Od Chin po USA
W turze jesiennej aż dwa wnioski, w sumie na około 8 mln euro, złożył Związek Polskie Mięso. Pierwszy dotyczy promocji wołowiny, wieprzowiny i przetworów na Ukrainie, w Turcji oraz Japonii. – Wybraliśmy z przedsiębiorcami strategiczne rynki dla eksportu polskiego mięsa, na których do tej pory nie była prowadzona intensywna promocja – wyjaśnia Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso.
Dodaje, że w ostatnim czasie szczególnie szybko rozwija się sprzedaż naszej wieprzowiny do Japonii. W pierwszej połowie 2013 r. była ona największym zagranicznym rynkiem mięsa wieprzowego pod względem wartości eksportu. Wyprzedzała Włochy i Białoruś.