Pracownicy hiszpańskiego producenta sprzętu AGD od października są na przymusowych urlopach, a w sądzie w Hiszpanii czeka na rozpatrzenie wniosek o ogłoszenie bankructwa fabryki. Grupa robocza mająca za zadanie opracowanie planu wsparcia dla zwalnianych została powołana z inicjatywy wiceministra gospodarki Ilony Antoniszyn-Klik. - Trzeba przygotować wszelkie możliwe działania osłonowe i alternatywne propozycje zatrudnienia dla pracowników fabryki. Mam w tych działaniach wsparcie ze strony ministra pracy i polityki społecznej, Władysława Kosiniaka-Kamysza – zapowiada Antoniszyn-Klik. Za równie ważne uznała wszelkie kroki mające na celu pozyskanie dla zakładu nowego inwestora.

Tym ostatnim zadaniem ma się zająć wałbrzyska SSE. Nowy inwestor, który kupiłby fabrykę, mógłby skorzystać z pomocy publicznej. Według prezesa strefy, Barbara Kaśnikowskiej, istnieje możliwość wprowadzenia takiej firmy do strefy. - Jesteśmy gotowi współpracować z potencjalnym inwestorem na każdym etapie pozyskiwania zezwolenia, a później prowadzenia działalności – zapewnia Kaśnikowska. Branża AGD jest jedną z wiodących w WSSE. Największe zakłady, jak GE, Electrolux, ELICA, Nardi, Inoxeventa, zatrudniają przeszło 4 tys. osób.

Grupa, w skład której wchodzą m.in. przedstawiciele Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy, Powiatowego Urzędu Pracy oraz Związku Pracodawców będzie monitorować sytuację wokół Fagoru. – Jesteśmy w trakcie organizacji spotkania i przygotowania planów możliwych działań, które na bieżąco będą modyfikowane w zależności od rozwoju sytuacji – wyjaśnia dolnośląski wojewoda Ewa Mańkowska.

Wrocławski FagorMastercook, jeszcze pod szyldem Wrozamet, otrzymał zezwolenie na prowadzenie działalności w WSSE w 2005 roku. Zezwolenie cofnięto jednak z końcem 2011, kiedy okazało się, że firma naie jest w stanie utrzymać zadeklarowanej liczby miejsc pracy, co było warunkiem przyznania jej prawa do korzystania z ulg podatkowych.