Miedziowy koncern stawia jednak warunki uczestnictwa w tej inwestycji.

- KGHM od kilku lat rozmawia z samorządami na temat Kolei Zagłębia Miedziowego. Projektowane nakłady inwestycyjne przewyższają znacznie korzyści biznesowe, które może z tego projektu osiągnąć KGHM. Dlatego w projekt muszą się zaangażować samorządy. Dla realizacji projektu niezbędne jest pozyskanie sponsora, który uzasadni konieczność biznesową lub społeczną takiego projektu. Ze względu na misję społeczną, prawdopodobnie główny sponsor projektu, czyli samorządy, dopuszczą możliwość bilansowania się projektu na zero. Rozmawialiśmy i rozmawiamy z samorządowcami w tej sprawie. Myślę, że nasza spółka córka, czyli Pol - Miedź - Trans, może wesprzeć merytorycznie ten projekt, tak, aby dobrze służył mieszkańcom regionu, a także naszym pracownikom, którzy mogliby z niej korzystać jadąc do pracy - powiedział Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM.

Kolej przebiegałaby przez największe miasta regionu od Legnicy przez Lubin, dalej Polkowice, a na Głogowie kończąc. Wszędzie tam, gdzie KGHM ma swoje huty lub kopalnie.

Wstępnie jak wynika z informacji Rzeczpospolitej byłby to projekt albo stricte biznesowy czyli na przykład spółka albo zostałby zrealizowany w ramach partnerstwa publiczno – prawnego, właśnie z udziałem KGHM.

Istnieją realne szanse na realizację tego przedsięwzięcia, bo PKP chce rewitalizować odcinek z Legnicy niemal do Głogowa w najbliższym czasie (2015r.). A kolejnym czynnikiem, który pozwoliłby na to będą nowe środki finansowe z UE.