Rośnie sprzedaż aut w Europie

Ostrożne prognozy jeszcze sprzed miesiąca dotyczące sprzedaży mają coraz mniej wspólnego z rzeczywistością. Rynek aut w Europie w I kw. wzrósł o 8,6 proc.

Publikacja: 18.04.2014 01:55

Rośnie sprzedaż aut w Europie

Foto: Bloomberg

Chęć wymiany samochodów kupionych przed kryzysem połączona z rabatami od producentów zrobiły swoje.

Jest to najwyższy wzrost od 2010 r., kiedy kilka europejskich rządów wprowadziło programy złomowania aut. Teraz złomowanie, ale prowadzone w bardzo rozsądny sposób, wydobyło z zapaści rynek hiszpański. Tam rząd nakazał pozbycie się starych aut w pełnym tego słowa znaczeniu. Dlatego rynek ruszył, a za nim inwestycje w hiszpańskie fabryki motoryzacyjne, m.in. Opla i Nissana. Z tego powodu też rynek hiszpański zanotował w I kw. wzrost o 11,8 proc., do 202 tys. nowych rejestracji.

W zasadzie tylko trzy kraje – Szwajcaria, Holandia i Belgia – zanotowały w I kw. spadek sprzedaży odpowiednio o 4,7, 6,7 i 0,4 proc. Rekord wzrostu pobił Cypr (+79 proc.), tyle że przy malutkim rynku – w marcu sprzedano tam niespełna 500 aut, a w I kw. niecałe 2100.

Rekordy wzrostu za I kw. biły też Polska i Bułgaria, gdzie sprzedaż urosła odpowiednio o 28,9 i 30,4 proc., choć tempem przebiła nas Portugalia (+40,5 proc.). Tyle że znów w Polsce ten wzrost oznacza sprzedaż 97,6 tys. aut, w Portugalii 33,9 tys., zaś w Bułgarii 4,6 tys.

Zdaniem Carlosa Da Silvy z IHS Automotive na rynek wrócili i klienci pojedynczy, i korporacje, które odnawiają flotę. Jednocześnie sprzedaż jest w wielu wypadkach dodatkowo wspierana zachętami finansowymi sięgającymi nawet 20 proc. ceny auta. Da Silva jednak ostrzega producentów i dilerów, że konsumenci tak przywykli do niższych cen, że bardzo trudno będzie je teraz podnieść.

Na rynku wyraźnie widać też faworytów. Najwięcej fanów zyskuje Dacia z grupy Renault, która w I kw. odnotowała wzrost aż o 42,7 proc., chociaż przed rokiem i tak była najlepiej sprzedającym się autem na rynku francuskim. W grupie Fiata najlepiej sprzedaje się Jeep, który w tym roku wprowadzi na europejski rynek kolejny nowy model – najmniejsze auto tej marki, Renegade. W grupie Toyoty największym popytem cieszy się Lexus (+32,5 proc.), a z pozostałych „japończyków" Mazda: 39,9 proc. wzrostu w marcu i 30,5 proc. w I kw.

Nas powinien cieszyć wzrost popytu na marki, które produkują w Polsce – Opla i Fiata. Obie wyszły z dołka, zwiększają sprzedaż, a Opel dodatkowo także udział w rynku. W I kw. było to już 6,9 proc., głównie dzięki nowym modelom – Adamowi, Merivie oraz odnowionej Astrze i Insigni.

Widać również, że z kłopotów wychodzi Volvo, a z wyników sprzedaży Mercedesa, BMW i Audi można wywnioskować, że segment premium również poza kryzysem ma się dobrze.

Chęć wymiany samochodów kupionych przed kryzysem połączona z rabatami od producentów zrobiły swoje.

Jest to najwyższy wzrost od 2010 r., kiedy kilka europejskich rządów wprowadziło programy złomowania aut. Teraz złomowanie, ale prowadzone w bardzo rozsądny sposób, wydobyło z zapaści rynek hiszpański. Tam rząd nakazał pozbycie się starych aut w pełnym tego słowa znaczeniu. Dlatego rynek ruszył, a za nim inwestycje w hiszpańskie fabryki motoryzacyjne, m.in. Opla i Nissana. Z tego powodu też rynek hiszpański zanotował w I kw. wzrost o 11,8 proc., do 202 tys. nowych rejestracji.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?