Z własnym kodem K2 linia będzie latała od 26 października do Stuttgartu w Niemczech i Zagrzebia (Chorwacja), Kiszyniowa (Mołdawia), a od 27 października br. do Kluż-Napoki w Rumunii (Rumunia).
Od dzisiaj (20 sierpnia) bilety na nowe kierunki Eurolotu będą dostępne w sprzedaży w systemie rezerwacyjnym przewoźnika.
- Południowo-wschodnia część Niemiec to jeden z najzamożniejszych i najbardziej rozwiniętych ekonomicznie rynków niemieckich, ale również europejskich. Stuttgart to miasto, w którym swoje siedziby mają duże koncerny oraz międzynarodowe korporacje, co przekłada się m.in. na wysoki ruch pasażerski, zwłaszcza biznesowy - mówi Tomasz Balcerzak, prezes Eurolotu.
- Kierunki „bałkańskie" (Chorwacja, Mołdowa), określane są często jako niszowe, ale i przyszłościowe, bo dopiero czeka je rozwój usług turystycznych oraz ruchu pasażerskiego. Podobnie było dwa lata temu w przypadku uruchomienia wakacyjnych rejsów z Polski do Chorwacji, którą jako pierwszy polski przewoźnik odkrywaliśmy dla polskich podróżnych- dodaje.
- Teraz te trasy są naszą mocną pozycją na mapie i wierzę, że spełnią oczekiwania pasażerów – mówi Tomasz Balcerzak, Prezes Zarządu Eurolot SA. Jego zdaniem, właśnie dzięki chorwackiej ofercie Eurolot mógł rozpocząć długofalową współpracę z branżą turystyczną.