Reklama
Rozwiń
Reklama

Oshee walczy o rynek ice tea

Krakowska spółka ponownie rzuca rękawicę koncernom. ?Po sukcesie na rynku izotoników stawia na ice-tea.

Publikacja: 25.08.2014 06:43

Rocznie Polacy wydają mrożone herbaty niemal 500 mln zł. Karty na tym rynku rozdają Coca-Cola, do której należy marka Nestea oraz PepsiCo, oferujące Lipton Ice Tea. Teraz do walki z nimi rusza Oshee, które w krótkim czasie chciałoby zdobyć w rynku herbat 4-5 proc. udziałów.

Krakowska spółka udowodniła już, że potrafi skutecznie rywalizować ze światowymi gigantami. Jej marka wyprzedziła już Powerade Coca- Coli i stała się najczęściej kupowanym napojem izotonicznym w Polsce.

- Zgodnie z naszą strategią stawiamy na produkty funkcjonalne (z dodatkami poprawiającymi zdrowie i urodę - red.), dlatego nasze herbaty, oprócz oryginalnych smaków, zawierają zestaw witamin – mówi „Rz" Dominik Doliński, członek zarządu Oshee.

Jak dodaje, rynek herbat gotowych do spożycia jest trudny. –  Tak, jak w przypadku tradycyjnej herbaty czy kawy, konsumenci silnie przywiązują się do marek i niechętnie zmieniają swój wybór. Jednak nasze produkty, ze względu na swoją oryginalność, wyróżniają się na tle konkurencyjnych produktów, co powinno zachęcić ich do zakupów – uważa Dominik Doliński.

Herbaty, np. biała o smaku jaśminowym, nie są jedyną nowością Oshee. W tym roku firma wprowadziła na rynek m.in. limitowaną serię napoju z dodatkiem naturalnej kofeiny – Oshee Vitami Energy - którego twarzą jest Bruce Lee. Pojawiły się także jej napoje z 20-proc. zawartością soków i kompleksu witamin. Ponadto rozszerzyła ofertę izotoników o produkty dla kobiet.

Reklama
Reklama

A to nie koniec. Jeszcze w tym roku Oshee zamierza wprowadzić na rynek dwa nowe typy produktów funkcjonalnych.

- Dzięki nowym produktom i ciągłemu rozwijaniu dystrybucji w tym roku nasze przychody, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, powinny sięgnąć 100 mln zł – zapowiada Dominik Doliński.

Tylko w pierwszym półroczu sprzedaż Oshee była 60 proc. wyższa niż przed rokiem.

Systematycznie rozwija się także eksport Oshee, choć na razie nie ma dużych udziałów w przychodach. – Mocniejsze wyjście zagranicę planujemy za 1 -1 ,5 roku, gdy osiągniemy wystarczająco silną pozycję w Polsce – wyjaśnia Doliński.

Napoje Oshee można kupić w 25 krajach: w Europie, Afryce i na Bliskim Wschodzie.

Biznes
Europa, czyli spokojna przystań
Biznes
Co zadecyduje o losach świata w 2026 roku
Biznes
Coraz trudniejsza droga do bezemisyjności
Biznes
Chcemy być przy wszystkich dużych inwestycjach w infrastrukturę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama