Jedna trzecia aptek zostanie zamknięta

Wydłużający się okres spłaty należności przez apteki może wskazywać na ich pogarszającą się kondycję. Euler Hermes ostrzega, że liczba aptek w ciągu pięciu lat może zmaleć o jedną trzecią.

Publikacja: 26.08.2014 14:16

Zdaniem ekspertów Euler Hermes sygnały dochodzące z rynku dystrybucji farmaceutycznej są niejednoznaczne: obok negatywnych zaobserwować można także i pozytywne. Z jednej strony widoczne jest wolniejsze średnio rozliczanie się aptek z dystrybutorami farmaceutycznymi. Ale tez jednocześnie hurtownicy w mniejszym stopniu przenoszą ten dłuższy obieg należności na producentów, w dużej części biorą go na siebie.

– Hurtownicy pełnią rolę swoistego bufora na rynku farmaceutycznym – biorą na siebie ten wydłużony przez apteki średni okres spłaty należności, w małym stopniu lub w ogóle nie przenosząc tej tendencji na swoich dostawców, czyli producentów – mówi Michał Modrzejewski, dyrektor działu analiz branżowych w Euler Hermes.

Jak tłumaczy, dla uzyskania jak najlepszych warunków transakcji (dobrych cen – upustów za krótkie terminy płatności) hurtownicy nie przedłużają terminów płatności u producentów leków. Dzięki temu utrzymują dobre ceny kupowanych farmaceutyków, dzięki czemu ich własne sieci aptek mogą oferować bardziej atrakcyjne ceny i w efekcie zdobywać przewagę rynkową. Dystrybutorzy leków zaopatrują bowiem jednocześnie niezrzeszone apteki, jak i tworzone przez siebie własne sieci aptek. Własna sieć aptek pozwala osiągać wyższe marże (z handlu hurtowego, jak i detalicznego) a jednocześnie zdobyć w sposób trwały własny udział w rynku detalicznym. Tradycyjne, niezrzeszone apteki płacą obecnie wolniej – hurtownicy oferują im warunki współpracy pozwalające utrzymać poziom sprzedaży, a tym samym własny udział w rynku dystrybucji. Z drugiej strony zachęcają apteki do przystąpienia do swoich programów - oferując wsparcie marketingowe i oczywiście niższe ceny wynikające z zakupów grupowych.

Dłuższy w stosunku do 2013 r. okres spłaty należności przez tradycyjne apteki świadczy o ich bieżącej kondycji. Zdaniem ekspertów Euler Hermes rynek apteczny jest przesycony, a jednocześnie jasno podzielony. Główny podział ma miejsce ze względu na lokalizację: na apteki oferujące leki refundowane (centra miast i osiedli) jak i te mające większy udział leków nierefundowanych (jak i innych produktów: suplementów, kosmetyków etc.), mające siedzibę m.in. w centrach handlowych.

Oddzielną kategorią, która wytworzyła się w ciągu kilku ostatnich lat są apteki w pobliżu lub w samej siedzibie centrów medycznych, siedzib placówek służby zdrowia. Z reguły nastawiają się one na obrót popularnymi medykamentami, osiągając niską marżę ale realizując wysokie obroty (stąd nierzadko zaopatrują się bezpośrednio u producentów).

Kiedy na stałe nastąpi skrócenie obiegu należności w dystrybucji do aptek? – Spodziewamy się, że aptek nadal będzie ubywać – nawet pójście im na rękę w kwestii dłuższego kredytowania przez hurtowników nie zmieni sytuacji na rynku: dużej konkurencji, zbyt małej liczby klientów i konkurowania głównie ceną – w czym nie mogą dorównać aptekom działającym w ramach sieci – ocenia Grzegorz Hylewicz, dyrektor windykacji w Euler Hermes. – Nie wszystkie tradycyjne apteki mają równoważący to atut w postaci świetnej lokalizacji. Stąd z czasem, w ciągu powiedzmy pięciu lat zniknąć z rynku może według naszych szacunków nawet 30 proc. z obecnej liczby aptek. O ile dystrybutorzy będą na to przygotowani – nie poniosą zbyt dużych strat z tym związanych i z czasem obieg należności ulec może skróceniu. Świadczyć to będzie o zdobywaniu silniejszej pozycji na rynku detalicznym przez hurtownie farmaceutyczne.

Zdaniem ekspertów Euler Hermes sygnały dochodzące z rynku dystrybucji farmaceutycznej są niejednoznaczne: obok negatywnych zaobserwować można także i pozytywne. Z jednej strony widoczne jest wolniejsze średnio rozliczanie się aptek z dystrybutorami farmaceutycznymi. Ale tez jednocześnie hurtownicy w mniejszym stopniu przenoszą ten dłuższy obieg należności na producentów, w dużej części biorą go na siebie.

– Hurtownicy pełnią rolę swoistego bufora na rynku farmaceutycznym – biorą na siebie ten wydłużony przez apteki średni okres spłaty należności, w małym stopniu lub w ogóle nie przenosząc tej tendencji na swoich dostawców, czyli producentów – mówi Michał Modrzejewski, dyrektor działu analiz branżowych w Euler Hermes.

Pozostało 80% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?