Spółka poinformowała o tym w piątkowym raporcie wysłanym na giełdę. Inwestycja ma być zrealizowana w ciągu 22 miesięcy od podpisania umowy. Wykonawca udzieli na roboty dziesięć lat gwarancji. Budimex występuje w konsorcjum, którego jest liderem, razem ze Strabagiem.

Odcinek A1 ze Strykowa do Tuszyna jest jednym z kluczowych wśród brakujących fragmentów A1. Do połowy stycznia 2014 roku za budowę całego 40-kilometrowego odcinka odpowiadało konsorcjum: Polimex-Mostostal, Doprastav, MSF Engenharia, MSF Polska. Umowa z wykonawcą została rozwiązana ze względu na bardzo duże opóźnienia w realizacji inwestycji. W rezultacie budowa utknęła w miejscu. Co prawda już w lutym rozpisano nowe przetargi, ale po otwarciu w połowie roku ofert firm chcących realizować budowę zrobiła się przerwa. Dopiero teraz następuje wybór wykonawców.

Żeby przyśpieszyć inwestycję, GDDKiA zdecydowała o podzieleniu trasy na trzy odrębne części. W rezultacie zostaną podpisane trzy umowy na dokończenie budowy odcinków o długości 14,15 km, 10,01 km oraz 13,13 km. Budimex składał także ofertę na budowę pierwszego odcinka, najbliżej Strykowa. Tu nie ma jeszcze informacji o wyborze wykonawcy.

Kompletną niewiadomą pozostaje trasa od Tuszyna do Częstochowy. Jest co prawda wydane zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, ale o przetargach nikt jeszcze nie mówi. W dodatku autostradzie na tym odcinku sprzeciwiają się lokalni samorządowcy obawiając się odcięcia od tranzytu.