Rekordowa sprzedaż motocykli

Dealerzy w salonach motocyklowych mają powody do zadowolenia.

Publikacja: 11.10.2014 17:28

Rekordowa sprzedaż motocykli

Foto: Fotorzepa, Przemek Wierzchowski Prz.Wie. Przemek Wierzchowski

Już dawno nie było tylu kupujących. Zwłaszcza z początkiem jesieni, gdy sezon praktycznie się już zamyka. Jednak tym razem we wrześniu rejestracje nowych motocykli sięgnęły 895 sztuk, tj. o prawie 130 proc. więcej niż w tym samym miesiącu przed rokiem. Jak podaje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, to pierwszy wrzesień z tak dużą liczbą rejestracji od dziewięciu lat, czyli odkąd PZPM obserwuje ten rynek.

Także wyniki skumulowane okazują się bardzo dobre. Od stycznia do września zarejestrowano 8314 maszyn, czyli o jedną czwartą więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Jest to najlepszy rezultat po trzech kwartałach od 2008 roku, kiedy przybyło w takim samym czasie 9500 nowych motocykli.

Wszystko za sprawą zmiany przepisów zezwalającej na prowadzenie motocykli o pojemności do 125 cm3 posiadaczom prawa jazdy kategorii B. Do niedawna kierowcy z tą kategorią mogli bez dodatkowych uprawnień jeździć wyłącznie jednośladami z silnikami o pojemności do 50 cm3 i mocy silnika do 4 kW. W praktyce są to miejskie skutery nie przekraczające prędkości 50 km na godzinę. A więc wolne, przez to niezbyt bezpieczne, bo nie oferujące wystarczającego przyspieszenia przy wyprzedzaniu. – Tymczasem 125-ki są niewiele droższe, za to o niebo praktyczniejsze. I bardzo łatwo się je prowadzi – twierdzi szef branżowego miesięcznika MotoRmania, Piotr Surowiec.

Do tej pory ten rodzaj jednośladów systematycznie tracił na rzecz maszyn z wielkimi silnikami, które zgarnęły przeszło jedną trzecią całego rynku. Ale po zmianie przepisów to właśnie 125-tki najbardziej nęcą klientów. I choć nowe zasady weszły w życie dopiero 24 sierpnia, to już w lipcu 125-tki stanowiły połowę całej sprzedaży nowych motocykli w Polsce.

W rezultacie w tym roku pojawił się drugi szczyt sprzedaży trwający od lipca do września (3446 zarejestrowanych nowych motocykli) i znacznie przewyższający tradycyjnie najlepszy okres popytowy od kwietnia do czerwca (3183 szt.). Jeszcze we wrześniu zarejestrowano 526 nowych maszyn z silnikami do 125 cm. Niemal pięć razy więcej niż rok wcześniej. Od początku roku przybyło ich 3104. To prawie dwa razy więcej niż przed rokiem (wzrost o 88 proc.). Ich udział w całym rynku urósł do ponad 37 proc. z 25 proc., jakie małe motocykle miały jesienią 2013 roku.

Boom na lekkie motocykle

Najpopularniejsze marki to: Romet, Junak i Kymco. Ale kupujący mają w czym wybierać praktycznie spośród wszystkich liczących się na polskim rynku marek. Przykładowo Yamaha jeszcze przed wakacjami wprowadziła do sprzedaży model X-Max 125, typowo sportowy, za 18,9 tys. zł. Tańsza opcja to model D'elight – skuter w stylu retro. Jak twierdzi importer – adresowany jest do wymagających kobiet i niewysokich mężczyzn. Cena: 8,8 tys. zł. Kolejne dwa modele weszły na rynek latem. – To model Majesty S, stylowy i wysmakowany, w cenie 13,9 tys. zł. Do tego Tricity, czyli trójkołowiec łatwiejszy w prowadzeniu niż klasyczny skuter – mówi manager marketingu w Yamaha Motor Polska, Joanna Kazanecka.

Lekkie motocykle wyprzedziły w klasyfikacji dominujące do tej pory najcięższe maszyny z silnikami o pojemnościach przekraczających 750 cm3. Tych ostatnich zarejestrowano do września 2505 sztuk, co stanowi 30 proc. całego rynku. Najwięcej zarejestrowano motocykli BMW - 843 szt. od początku roku. Bawarska marka odnotowała zarazem wzrost sprzedaży w ujęciu rocznym o jedną trzecią. Prawie o połowę mniej sprzedał kolejny na liście Harley-Davidson – 424 szt. Wysoką dynamikę w tej klasie wykazało trzecie w rankingu Kawasaki, ze sprzedaż 296 motocykli i wzrostem w porównaniu z ubiegłym rokiem o prawie połowę.

Zdaniem przedstawicieli branży, boom na lekkie motocykle może jednak zmienić strukturę dotychczasowej sprzedaży. 125-tki mogą bowiem dużych miastach spełniać rolę taniego środka lokomocji na dojazd do pracy. Z drugiej strony, ułatwią przesiadkę na duże maszyny, o większych pojemnościach, znacznie szybsze, a zarazem droższe.

Już dawno nie było tylu kupujących. Zwłaszcza z początkiem jesieni, gdy sezon praktycznie się już zamyka. Jednak tym razem we wrześniu rejestracje nowych motocykli sięgnęły 895 sztuk, tj. o prawie 130 proc. więcej niż w tym samym miesiącu przed rokiem. Jak podaje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, to pierwszy wrzesień z tak dużą liczbą rejestracji od dziewięciu lat, czyli odkąd PZPM obserwuje ten rynek.

Także wyniki skumulowane okazują się bardzo dobre. Od stycznia do września zarejestrowano 8314 maszyn, czyli o jedną czwartą więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Jest to najlepszy rezultat po trzech kwartałach od 2008 roku, kiedy przybyło w takim samym czasie 9500 nowych motocykli.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne