- Komisja Europejska zamierza zatwierdzić tę umowę — stwierdziła jedna z osób w Brukseli, prosząc, by jej nie ujawniano, bo decyzja władz Unii nie jest jeszcze oficjalna. Komisja ma ją ogłosić do 17 listopada.
Informatorzy agencji Reutera powiedzieli, że pion konkurencji w Komisji zaakceptował ofertę obu linii oddania niektórych działek czasowych (slotów) na szlaku Rzym-Belgrad, aby ułatwić życie rywalom i rozwiać niepokoje organów kontroli, że umowa może ograniczyć wolną konkurencję.
- To ustępstwo jest takie samo jak w przypadku wcześniejszych umów między przewoźnikami — stwierdził jeden z tych informatorów. Specjaliści do walki ze zmowami kartelowymi oceniają, że ustępstwo to jest całkiem skromne w porównaniu z poprzednimi umowami, kiedy niektóre linie musiały odstąpić swe sloty na dwóch albo trzech trasach.
Andreas Kafetzopulos z kancelarii prawniczej Dechert ocenia, że jeśli dojdzie do zatwierdzenia tej umowy w pierwszym podejściu, to dlatego, że zainteresowane strony podjęły wcześniej otwarte i szczere rozmowy z Komisją i równie szybko rozwiały wszelkie wątpliwości, jakie Komisja wyraziła podczas oceny tej umowy.
Trzecia osoba uważa, że sekcja transportu Komisji — która sprawdza, czy dana umowa spełnia unijne normy i przepisy, zobowiązujące władze Unii lub przewoźników do posiadania ponad 50 proc. udziałów, by mieć prawdziwą kontrolę nad daną linią — zatwierdzi tę umowę. — W tej chwili w Komisji przeważa takie nastawienie — dodała. Ostateczna decyzja powinna zapaść do końca roku.