Pierwsze istotne zamówienia PGZ ominęły. Gdy flota szukała wykonawcy serii trzech nowoczesnych niszczycieli min Kormoran II za ok. 1,3 mld zł, narodowy koncern zbrojeniowy dopiero powstawał. Zlecenie na Kormorany przypadło prywatnej, gdańskiej Grupie Remontowa Shipbuilding.
Ale obronne zamówienia Marynarki Wojennej dopiero startują. Na rekonstrukcję sił morskich MON zamierza wydawać do 2022 r. po ok. 900 mln zł rocznie. Zamawiane będą korwety wielozadaniowe (program „Miecznik") i okręty patrolowe („Czapla"). Prawdziwym wyzwaniem będzie przygotowywany właśnie przetarg na okręty podwodne. W planach jest pozyskanie trzech jednostek o klasycznym napędzie, z możliwością uzbrojenia okrętów w pociski manewrujące. To najbardziej skomplikowane inwestycyjne przedsięwzięcie, zakłada włączenie do budowy polskiego przemysłu a jego koszt to co najmniej 7,5 mld zł. Zaplanowano też budowę jednostek zabezpieczenia technicznego i działań ratowniczych na morzu (kryptonim „Holownik").