Reklama

Polska Grupa Zbrojeniowa chce zarabiać na budowie okrętów dla Marynarki Wojennej

Narodowy koncern obronny, szykuje swoje stocznie do wyścigu po okrętowe kontrakty.

Aktualizacja: 25.02.2015 13:37 Publikacja: 25.02.2015 13:32

Okręt podwodny typu Kobben

Okręt podwodny typu Kobben

Foto: Fotorzepa/Wojciech Jakubowski

Pierwsze istotne zamówienia PGZ ominęły. Gdy flota szukała wykonawcy serii trzech nowoczesnych niszczycieli min Kormoran II za ok. 1,3 mld zł, narodowy koncern zbrojeniowy dopiero powstawał. Zlecenie na Kormorany przypadło prywatnej, gdańskiej Grupie Remontowa Shipbuilding.

Ale obronne zamówienia Marynarki Wojennej dopiero startują. Na rekonstrukcję sił morskich MON zamierza wydawać do 2022 r. po ok. 900 mln zł rocznie. Zamawiane będą korwety wielozadaniowe (program „Miecznik") i okręty patrolowe („Czapla"). Prawdziwym wyzwaniem będzie przygotowywany właśnie przetarg na okręty podwodne. W planach jest pozyskanie trzech jednostek o klasycznym napędzie, z możliwością uzbrojenia okrętów w pociski manewrujące. To najbardziej skomplikowane inwestycyjne przedsięwzięcie, zakłada włączenie do budowy polskiego przemysłu a jego koszt to co najmniej 7,5 mld zł. Zaplanowano też budowę jednostek zabezpieczenia technicznego i działań ratowniczych na morzu (kryptonim „Holownik").

Mobilizacja w stoczniach

Jest więc o co się bić. Dla Wojciecha Dąbrowskiego, szefa obronnego „Pegaza" morskie zamówienia dla firmy to sprawa ambicji - jeszcze jako prezes Agencji Rozwoju Przemysłu stawiał na nogi m.in. spółki stoczniowe, które znalazły się dziś w portfelu PGZ.

- Nasze spółki to dziś prawie 600 milionów złotych przychodów, 1900 specjalistów branży i setki realizowanych rocznie projektów, także eksportowych, nowych budów i remontów. To oczywiste, że mając taki potencjał PGZ przystępuje do wyścigu o kontrakty na modernizację marynarki. Mamy kompetencje i zasoby, by większość projektów wykonać w Polsce – zapowiada Dąbrowski.

To dlatego Mars Fundusz Inwestycyjny Zamknięty ( w 99,4 proc. własność PGZ), właściciel wartych 1,1 mld zł stoczni remontowych i cennych nieruchomości m.in. w Warszawie i na Wybrzeżu, w przyspieszonym tempie tworzy zdolności do budowania okrętów wojennych. Grupa morska funduszu z udziałami w Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia w Świnoujściu, gdyńskiej Stoczni Remontowej Nauta i stoczni Crist, integruje swój potencjał przemysłowy i korporacyjną organizację.

Reklama
Reklama

Usługi dla marynarki

Piotr Słupski, szef funduszu Mars FIZ przekonuje, że usytuowanie spółek funduszu w tym stoczni i fabryk konstrukcji stalowych offshore, w zbrojeniówce, ma sens: – Od trzech lat zwiększamy udział naszych firm w programach modernizujących okręty: usprawnialiśmy, przejęte od Norwegów i służące w linii okręty podwodne Kobben, remontowaliśmy „Orła" – jedyną polska jednostkę podwodną klasy Kilo, serwisujemy co roku kilkanaście okrętów nawodnych – wylicza Słupski.- Teraz czas na przyspieszenie ekspansji – dodaje.

Po tym jak gdyńska stocznia Crist ( Mars FIZ, ma w firmie 30 proc udziałów) zaprojektowała i wykonała trzy potężne pływające dźwigi , o unikalnych możliwościach, używane do budowy morskich farm wiatrowych, okrętowe koncerny nie tylko z Europy, zaczęły dostrzegać w stoczniach Marsa, poważnego, zweryfikowanego przez rynek, partnera przemysłowego. Nie bez znaczenia jest też fakt, że zaplecze kapitałowe Funduszu MARS FIZ w wysokości 1,1 mld zł aktywów netto daje spore możliwości zabezpieczenia finansowego kontraktów.

Stoczniowe konsorcja w budowie

– Grzegorz Szymański, rzecznik PGZ, potwierdza, że stoczniowa grupa prowadzi zaawansowane rozmowy z wieloma światowymi graczami, liczącymi się w polskich przetargach na okręty. W marcu i kwietniu tego roku , jak dowiedziała się „Rz", morski „Pegaz", wzmocniony przez należące do PGZ badawczo – rozwojowe gdyńskie Centrum Techniki Morskiej, projektowe Centrum Techniki Okrętowej i Energomontaż-Północ ( to obecnie największy potencjał stoczniowy na południowym Bałtyku), będzie zawierał z przemysłowymi partnerami, porozumienia w sprawie tworzenia konsorcjów dla realizacji największych modernizacyjnych projektów Marynarki. Do współpracy PGZ zamierza włączyć pozostającą poza jego strukturą gdyńską Stocznię Marynarki Wojennej – w upadłości, która kontynuuje budowę słynnej już korwety Gawron - obecnie patrolowca ORP Ślązak.

Materiał Promocyjny
System Arche dostępny też dla drobnych inwestorów. Wystarczy 10 tys. zł
Biznes
Nadchodzi Europejski Kongres Gospodarczy 2026. Dialog w centrum uwagi
Biznes
Szybka decyzja Londynu. Aktywa z lodówki trafią na Ukrainę
Biznes
„Lex Huawei” po pierwszym czytaniu w Sejmie. Są wyniki głosowania
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
Elektryfikacja flot do 2030? Australia odcina młodych od social mediów
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama