Aktualizacja: 08.05.2015 08:30 Publikacja: 07.05.2015 22:00
Francuscy żołnierze przed Notre-Dame. Narzekają na wyposażenie zamawiane w Chinach.
Foto: AFP
Rozstrzygnięcie pierwszych polskich przetargów zbrojeniowych wielomiliardowej wartości, m.in. na śmigłowce i broń rakietową, już wywołuje spory i apele załóg, by sprzęt wojskowy, jeśli jest przyzwoitej jakości, kupować wyłącznie w krajowych firmach.
– Oprócz względów patriotycznych jest też praktyczne uzasadnienie takiej postawy. W sytuacji kryzysu czy wojny produkowanie na miejscu broni oznacza pewność dostaw – mówi Sławomir Kułakowski, prezes Polskiej Izby Producentów na rzecz Obronności Kraju. Niebagatelne znaczenie ma fakt, że firmy obronne dają pracę, a spora część nakładów na zakup sprzętu wraca do krajowej kasy w postaci podatków (co pozwala m.in. finansować modernizację armii). – Zbrojeniówka zwykle toruje drogę nowym technologiom i stymuluje gospodarkę –przekonuje Kułakowski.
Polska mierzy się z gwałtownym spadkiem dzietności. Mateusz Łakomy, ekspert ds. demografii wskazuje na przyczyny...
Komisja Europejska wydała zgodę na przesunięcie środków z KPO na Funduszu Bezpieczeństwa i Obrony. Te środki maj...
Wyzwań i wyzwań dla polskiej gospodarki nie brakuje, zwłaszcza w obecnych turbulentnych czasach. 26 maja zmierzą...
Grupa Euvic uwierzyła w Komputronika. Podpisano list intencyjny w sprawie objęcia akcji nowej emisji i odkupieni...
Jak obniżyć ceny mieszkań w Polsce, dlaczego Unia Europejska wprowadza cła na nawozy z Białorusi i Rosji oraz ja...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas