Aktualizacja: 13.05.2015 21:18 Publikacja: 13.05.2015 21:18
Grupa Azoty już przygotowuje się do importu gazu przez nowy terminal LNG.
Foto: Bloomberg
W I kwartale, czyli szczycie sezonu nawozowego, Grupa Azoty kupiła niemal 36 proc. potrzebnego jej gazu poza Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem. Przed rokiem udział ten sięgał 22 proc. Producent nawozów, który jest największym konsumentem tego surowca w kraju, poszukuje jak najtańszych dostaw. Już teraz analizuje możliwości importu błękitnego paliwa przez budowany w Świnoujściu terminal gazu skroplonego LNG.
– Zakładamy, że będziemy uczestniczyć w rynku LNG. Trwają już żmudne prace przygotowawcze, zarówno jeśli chodzi o strukturę handlową, jak i techniczną. O wszystkim zadecyduje jednak rachunek ekonomiczny – podkreśla Wojciech Kozak, wiceprezes zależnych od grupy Zakładów Azotowych Puławy.
Grupa duńskich aktywistów z organizacji Denmarkification odpowiada na roszczenia Donalda Trumpa wobec Grenlandii. Zapowiedzieli kupno Kalifornii i głębokie zmiany w tym stanie. Cena wywoławcza, jaką oferują USA, to bilion dolarów.
Klient, który stracił 50 tys. euro, złożył wniosek o upadłość Cinkciarza. Sąd potraktował sprawę poważnie, prokuratura zaś udostępniła poszkodowanym informacje o saldach kont spółki.
Polski rząd ogłasza plan inwestycyjny wart 650 mld zł, Donald Trump nakłada kolejne cła na import stali i aluminium, a warszawska giełda bije historyczne rekordy. Tymczasem Unia Europejska analizuje zmiany w swojej polityce pomocowej, co może wpłynąć na relacje międzynarodowe i rozwój globalnych gospodarek.
Na tarapatach producentów związanych z branżą samochodową mogą skorzystać poszukujące rąk do pracy koncerny zbrojeniowe. Tymczasem w Polsce państwowy gigant zbrojeniowy czyni nieśmiałe inwestycje, ale dużego wzrostu zatrudnienia nie widać.
Liczba wyszukiwania lotów na Grenlandię na Kiwi.com wzrosła o 120 proc. w styczniu w porównaniu z poprzednim rokiem i o połowę w porównaniu z grudniem 2024 r. Więcej jest także zainteresowanych podróżami do Panamy.
Rok 2025 będzie rokiem pozytywnego przełomu w polskiej gospodarce po trudnych doświadczeniach ostatnich lat – ogłosił w poniedziałek na GPW w Warszawie premier Donald Tusk. Przełom ma przynieść strategia: inwestycje, inwestycje, inwestycje.
Gospodarczy plan rządu obejmuje obietnicę zapewnienia stabilnych dostaw energii. Część z niezbędnych inwestycji już się toczy, ale czy dzięki nim ceny prądu będą niższe? Donald Tusk nie udzielił na to pytanie konkretnej odpowiedzi.
Premier Donald Tusk zapowiedział blisko 700 mld zł inwestycji w polską gospodarkę. Jednym z z kluczowych komponentów ma być energetyka, na którą wydamy najwięcej. Niemal wszystkie inwestycje w energetyce już się jednak pojawiły, a o nowych planach nie usłyszeliśmy. Nie wspominano jednak w jaki sposób rząd chce obniżyć cen energii.
Rząd Donalda Tuska nie zrealizuje kolejnej obietnicy. Chodzi o powołanie Funduszu Transformacji Energetyki, który zasilany środkami ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 w ramach systemu handlu emisjami ETS miał szybciej transformować energetykę.
Litwa, Łotwa i Estonia, zsynchronizowały swoje systemy elektroenergetyczne z obszarem Europy kontynentalnej, a więc UE. Jak mówi "Rzeczpospolitej" Gabriel Gorbačevski, doradca premiera Litwy ds. energetycznych, to jednak tylko początek.
Odpady i ich termiczne wykorzystanie mogą uzupełnić produkcję ciepła i energii w polskich miastach, ale nie są one alternatywą dla zastąpienia paliw stałych w produkcji.
Systemy elektroenergetyczne Estonii, Litwy i Łotwy pomyślnie zsynchronizowane z systemem Europy kontynentalnej. Kończy to symbolicznie zależność tych krajów od systemów energetycznych Rosji i Białorusi.
Ørsted obniży wydatki inwestycyjne o około 25 proc. do końca 2030 r. Wyniosą one od 28 do 30,6 mld euro. Przełoży się to na wolniejszy wzrost portfela OZE. Spółka chce skoncentrować się na regionach z największym potencjałem. Wcześniej również Equinor zrewidował w dół swoje cele w zakresie OZE.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas