W szczycie prąd może być droższy

Szef PSE uważa, że potrzeba bodźców ekonomicznych, by odbiorcy energii oszczędzali ją, kiedy latem i zimą zużycie skacze w górę.

Aktualizacja: 14.09.2015 06:30 Publikacja: 13.09.2015 21:00

W szczycie prąd może być droższy

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Po sierpniowych ograniczeniach dostaw prądu politycy upominają się o odmrożenie przez Energę projektu budowy w Ostrołęce bloku energetycznego opalanego węglem, którego realizację zawieszono w 2012 r. W miniony piątek w pobliżu tej siłowni oddano do użytku rozbudowaną stację na linii energetycznej Polska–Litwa. Jak zauważyli obecni na otwarciu przedstawiciele władz, stacja miała zaspokoić potrzeby nowej inwestycji.

Pojawiły się sugestie, by Energa odmroziła projekt. – Prowadzimy nieformalne rozmowy ze spółką na ten temat. Jednak decyzja jest po jej stronie – powiedział Jerzy Witold Pietrewicz, wiceminister gospodarki. Uważa, że inwestycja wymaga przeprojektowania, bo dziś potrzeba jednostek bardziej elastycznych. – Należy się zastanowić, czy nie lepiej byłoby postawić dwa bloki o mocy po 500 MW każdy zamiast 1000 MW – sugerował minister.

– Będziemy lobbować, by nowy blok w Ostrołęce powstał – wtórował Dariusz Piątek, wicewojewoda mazowiecki. – Życzyłbym sobie tego, by nie brakło nam energii, a w sytuacjach trudnych wspomógł nas import.

Nawiązywał do sierpniowych ograniczeń w dostawach prądu w wyniku wysokich temperatur i braku opadów.

Henryk Majchrzak, prezes PSE, podkreślał, że sytuacja hydrologiczna w kraju się stabilizuje i nie grozi nam teraz brak prądu. Ale jego firma jako operator systemu przesyłowego nadal monitoruje sytuację wraz z Rządowym Centrum Bezpieczeństwa. Bo gdyby wcześnie przyszła mroźna zima, niski stan wód w rzekach chłodzących niektóre elektrownie byłby niebezpieczny.

PSE do końca października przygotują raport z wnioskami z ogłoszenia w sierpniu 20. stopnia zasilania. – Musimy na nowo zbilansować system, bo wytwórcy planują wyłączanie bloków ze względu na nowe wymogi unijne – mówił Majchrzak. – Trzeba też przyjrzeć się połączeniom transgranicznym, określając, które z nich są priorytetowe. Bo np. niemieckie jest silne, ale w sensie zapełnienia niedoborów nic nam nie daje – prezes PSE wskazywał wnioski, jakie mogą się znaleźć w raporcie.

Według niego należy wspierać prosumenckie źródła energii, zwłaszcza fotowoltaikę, które uzupełniałyby moce wiatrowe w bezwietrzne i upalne dni. Widzi też konieczność dyskusji o inteligentnych licznikach, by odbiorcy mogli monitorować swoje zużycie.

– W czasie sierpniowego kryzysu Polacy zareagowali na apel o oszczędzanie energii. Dzięki temu zyskaliśmy kilkaset megawatów. Potrzeba im także bodźców ekonomicznych. Dlatego będę rekomendować, by w szczycie taryfa była wyższa – dodał szef PSE.

Biznes
Cyfrowa rewolucja w samorządach
Biznes
Finansowanie obronności z UE (na razie) niewypałem
Biznes
Poradzimy sobie z kumulacją inwestycji
Biznes
Gdzie wypoczywa dwór Władimira Putina i objęci sankcjami oligarchowie?
Biznes
Eksperci krytycznie o wydatkach Europy na zbrojenia. Im bliżej Rosji, tym lepiej
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku