Nowa Kompania Węglowa nie powstanie. Znajdującą się na skraju bankructwa spółkę przejmie Towarzystwo Finansowe Silesia, zaangażowane w przeszłości w restrukturyzację m.in. Huty Katowice. Do Silesii trafi 11 kopalń. Towarzystwo ma także utrzymać ich płynność finansową, w tym zapewnić pensje dla górników. Nie trafią tam zakłady znajdujące się w Spółce Restrukturyzacji Kopalń – m.in. Brzeszcze i Makoszowy – dla których poszukiwany jest inwestor.
W środę rząd zgodził się na zbycie 100 proc. należących do Skarbu Państwa akcji KW na rzecz TF Silesia w zamian za objęcie udziałów w jej podwyższonym kapitale zakładowym. Już wcześniej podjęto decyzję o dokapitalizowaniu towarzystwa przez wniesienie do niego akcji odpowiadających 2 proc. kapitału zakładowego PGNiG oraz po 1 proc. kapitału zakładowego PZU i PGE. Ich łączna wartość to 1,4 mld zł i właśnie pod nie Silesia może zaciągać (za zgodą MSP) pożyczki.
Energetyczny koncern
– Silesia w nowym kształcie może się stać podstawą do budowy silnego koncernu paliwowo-energetycznego. Mamy już pozytywną deklarację o zainteresowaniu udziałem w tym projekcie największej spółki energetycznej w kraju (PGE – red.). Pozytywnie ocenia ona ten projekt i widzi swoją przyszłość w połączeniu z górnictwem. Są też sygnały od innych firm energetycznych, które mają rozważać tę koncepcję – powiedział minister skarbu Andrzej Czerwiński. Wymienił w tym gronie PGNiG i Energę. Zaznaczył jednak, że w każdym wypadku musi to być decyzja rynkowa.
Jak wynika z oświadczenia Energi, zamierza ona przystąpić do analizy projektu pod kątem realizacji strategii grupy oraz osiągnięcia potencjalnych korzyści biznesowych. Ostatecznych decyzji w tej sprawie nie podjęła też PGNiG Termika.
– Jednym z kluczowym celów jest zabezpieczenie ciągłości i dywersyfikacja źródeł dostaw paliwa dla już istniejących i budowanych bloków na węgiel kamienny. Po zakończeniu rozbudowy Elektrowni Opole zapotrzebowanie na to paliwo istotnie wzrośnie – uzasadniał zainteresowanie PGE Maciej Szczepaniuk, rzecznik grupy.