Reklama

Afera Volkswagena: zapadły wyroki więzienia dla byłych menedżerów

Prawie dziesięć lat temu ujawniono aferę dieslową w Volkswagenie. Teraz zapadły wyroki wobec kilku odpowiedzialnych – niektórzy trafią do więzienia. Wiele innych postępowań nadal pozostaje w toku, w tym to przeciwko najbardziej znanemu oskarżonemu.

Publikacja: 26.05.2025 11:48

Fabryka Volkswagena w Dreznie

Fabryka Volkswagena w Dreznie

Foto: Krisztian Bocsi/Bloomberg

W procesie karnym dotyczącym afery dieslowej czterech byłych menedżerów Volkswagena zostało uznanych za winnych oszustwa. Wydział ds. przestępstw gospodarczych sądu krajowego w Brunszwiku skazał dwóch z nich na kilkuletnie kary pozbawienia wolności, a dwóch byłych pracowników otrzymało wyroki w zawieszeniu.

Odpowiedzialni za aferę dieslową w VW trafią do więzienia?

Były szef działu rozwoju silników wysokoprężnych trafi do więzienia na cztery i pół roku. Były kierownik ds. elektroniki napędu otrzymał karę dwóch lat i siedmiu miesięcy pozbawienia wolności. Najwyżej postawiony oskarżony, były członek zarządu ds. rozwoju marki Volkswagen, został skazany na rok i trzy miesiące w zawieszeniu. Były kierownik działu otrzymał wyrok roku i dziesięciu miesięcy w zawieszeniu.

Czytaj więcej

Europejską motoryzację dusi kryzys, rykoszetem obrywa polska gospodarka

Tym wyrokiem kończy się duże postępowanie, które trwało prawie cztery lata. Zdaniem śledczych, oskarżeni zostali skutecznie zdemaskowani, jednak sami zainteresowani twierdzą, że są „kozłami ofiarnymi”. Prokuratura domagała się kar od dwóch do czterech lat więzienia i tylko w jednym przypadku uznała wyrok w zawieszeniu za odpowiedni. Obrona natomiast wnioskowała o trzy uniewinnienia i jedno upomnienie.

Wyrok nie jest prawomocny, a sprawa rozliczenia afery nie kończy się wraz z tym orzeczeniem. Jak poinformował rzecznik sądu krajowego w Brunszwiku nadal toczą się cztery inne postępowania karne wobec łącznie 31 oskarżonych, w tym byłego prezesa koncernu Martina Winterkorna.

Reklama
Reklama

Afera dieslowa Volkswagena ma prawie 10 lat

Skandal związany z manipulacjami w testach emisji spalin w samochodach z silnikami Diesla wybuchł we wrześniu 2015 roku. Kilka dni wcześniej koncern z Wolfsburga przyznał się w USA do fałszowania wyników testów. Krótko potem prezes zarządu Martin Winterkorn ustąpił ze stanowiska. VW wpadł w jeden z największych kryzysów w swojej historii, który – według szacunków firmy – kosztował ją dotychczas około 33 mld euro.

Czytaj więcej

15 nowych oskarżonych za dieselgate

Początkowo planowano, że były prezes koncernu Martin Winterkorn również zasiądzie na ławie oskarżonych. Jednak jego część postępowania została wyłączona jeszcze przed rozpoczęciem procesu we wrześniu 2021 roku z powodów zdrowotnych. Winterkorn zeznawał już zarówno jako świadek, jak i jako oskarżony, zdecydowanie odrzucając odpowiedzialność za aferę dieslową. Na razie nie wiadomo, kiedy – i czy w ogóle – postępowanie wobec obecnie 78-letniego Winterkorna zostanie wznowione.

Biznes
Kompetencje, których nie da się uczyć jak dawniej
Biznes
Polskie średnie i duże firmy gotowe na globalną ekspansję
Biznes
Ożywienie zatrudnienia w 2026, LOT traci szansę na rozwój, podatki duszą spółki
Biznes
Polskie bombki podbijają świat, Netflix przejmuje WBD i spór o przyszłość NATO
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Materiał Promocyjny
System Arche dostępny też dla drobnych inwestorów. Wystarczy 10 tys. zł
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama