Reklama

Norwegia uwalnia się od ropy

Kraj pompuje coraz więcej, ale dochody państwa spadają. Pora na odejście od zależności od eksportu ropy i gazu.

Publikacja: 04.11.2015 16:44

Norwegia uwalnia się od ropy

Foto: Bloomberg

Zysk netto Norwegii z posiadanych aktywów ropy i gazu zmniejszył się o 13 proc. w ciągu trzech kwartałów rok do roku. Zamiast 83,3 mld koron (13,67 mld dol. do budżetu trafiło 72,3 mld koron (9,2 mld dol.). Takie dane podała we wtorek państwowa agencja Petoro, zarządzająca funduszem państwowych bezpośrednich inwestycji finansowych (SDFI).

Według wyliczeń agencji Bloomberg, jeżeli zachowane zostaną tegoroczne spadkowe tendencje na rynku ropy i gazu, to SDFI zanotuje najgorszy wynik od sześciu lat. To nie tylko pochodna spadku cen ropy i gazu, ale też zmniejszenia się o 21 proc. w tym roku inwestycji SDFI w branżę ropy i gazu.

Negatywny efekt taniej ropy dla norweskiej gospodarki złagodziła wprawdzie dewaluacja korony do dolara o 32 proc.., ale okazała się ona niewystarczająca wobec większego spadku cen. Dlatego norweskie firmy zwiększyły pompowanie, by rekompensować większą sprzedażą straty. Jednak tempo wydobycia to tylko 2 proc., więc o całkowitej rekompensacie mowy być nie może.

Norweski państwowy gigant naftowy - Statoil (państwo ma 67 proc. a firma 70 proc. rynku ropy i gazu Norwegii), też notuje straty. W III kw. było to netto 330 mln dol..Rok wcześniej strata była dwa razy wyższa. Statoil ją zmniejszył redukując koszty czyli zamykając nierentowne odwierty i platformy.

Oszczędności Statoil mogą negatywnie wpłynąć na cały norweski sektor energetyczny. Dotąd przynosił on ponad 21 proc. wpływów do budżetu państwa. Norweski PKB w tym roku spada (-0,1 proc.). Bez branży ropy i gazu PKB jednak rośnie (+ 0,25 proc.), co wyznacza kierunek zmian.

Reklama
Reklama

Po raz pierwszy w historii rząd w Oslo został zmuszony do sięgnięcia do funduszu narodowego dobrobytu, by mieć pieniądze na niezbędne wydatki. Minister finansów Siv Jensen ogłosił, że „ropa przestała być motorem naszego wzrostu".

Jego zdaniem rząd musi skupić się na wsparciu sektora prywatnego, by podnieść jego konkurencyjność. Będzie to norweskie przejście od gospodarki surowcoewej do kapitalizmu.

Biznes
Pekin zaostrza kontrolę eksportu metali ziem rzadkich, sprzedaż mieszkań rośnie
Biznes
Nadciąga KSeF. Większość firm deklaruje co najmniej częściową gotowość
Biznes
Kawa jak złoto – ceny nie zatrzymują się, sieci hamują OZE, RPP tnie stopy
Biznes
Sojusz AI w Europie? Polska, Czechy i Bułgaria walczą o wspólną przyszłość
Biznes
Polskie firmy ruszają na świat. Rekordowy wzrost inwestycji zagranicznych
Reklama
Reklama