Ostatnio głośno było o opłacie w wysokości 5 euro pobieranej od turystów wjeżdżających do Wenecji, którzy nie mają w tym mieście wykupionego noclegu. A jeśli mają – to zapłacą tyle samo. Tyle że w hotelu. Władzom miasta chodziło o to, żeby skorzystać z pobytów dużych grup odwiedzających Wenecję, które zazwyczaj zostawiają niewiele pieniędzy.
Takie opłaty zazwyczaj obowiązują w każdym miejscu zakwaterowania – obojętnie, czy jest to hotel pięciogwiazdkowy, czy miejsce na kempingu. A środki mają służyć przede wszystkim na odbudowę i rozbudowę turystycznej infrastruktury. I nie tylko w Wenecji, ale także w innych włoskich miastach.
Nieprzyjemne niespodzianki
Dopłaty do rachunków hotelowych są często nieprzyjemną niespodzianką. Najczęściej nie sprawdzamy wcześniej, ile będziemy musieli dopłacić do rachunku hotelowego – ale i hotele na swoich stronach nie podają całkowitej ceny, zaś przy meldunku informują jedynie, że z tych pieniędzy nie mają żadnych korzyści, bo muszą je odprowadzić miastu. Jednak przy pobytach dwutygodniowych te kwoty zaczynają ważyć na wakacyjnych budżetach. Tym bardziej że pobierane są od każdej osoby, a nie „na pokój”.
Czytaj więcej
W biurach podróży przybyło w tym roku klientów, którzy chcieli skorzystać z wyjazdów za granicę, szczególnie tych z transportem czarterowym, ale ubyło turystów zainteresowanych podróżowaniem po kraju.
Płacimy zależnie od kraju, miasta i sezonu
Wysokość dodatkowych dopłat waha się i może być różnie kalkulowana. Na przykład w Albanii zapłacimy po 1 euro od osoby za noc, ale już na Arubie – 12,5 proc. do rachunku. W Chorwacji to 2,65 euro za noc od kwietnia do września, przez resztę roku zapłacimy po 1,85 euro. Natomiast w Splicie 2 euro za noc, przez cały rok, ale dzieci powyżej 12. roku życia do ukończenia 18 lat korzystają z 50-proc. zniżki. We Francji wysokość dopłat uzależniona jest od kategorii hotelu. Najdrożej jest w pałacach oraz w Nicei i Paryżu, ale średnia dopłata wynosi 5,5 proc. kwoty na rachunku. Do tego dochodzi jeszcze podatek turystyczny płacony jedynie przez cudzoziemców, w wysokości 3,50 euro od osoby.