Reklama

"Przerażające" wyniki badań uczciwości w firmach

Pogarszają się standardy uczciwości, rośnie skłonność do działań nieetycznych – wynika z raportu firmy doradczej EY opartego na Światowym Badaniu Uczciwości w Biznesie 2024.

Aktualizacja: 17.06.2024 06:12 Publikacja: 17.06.2024 04:30

"Przerażające" wyniki badań uczciwości w firmach

Foto: AdobeStock

Na zlecenie EY w okresie od października 2023 r. do stycznia 2024 r. ankieterzy globalnej agencji badań rynku Ipsos przeprowadzili 5464 wywiady z członkami zarządów, przedstawicielami kadry kierowniczej wyższego szczebla, menedżerami i pracownikami wybranych dużych spółek i instytucji publicznych z 53 krajów i terytoriów z całego świata. W Polsce przeprowadzili 100 wywiadów. A „Rzeczpospolita” jako pierwsza poznała raport przygotowany w oparciu o nie. Jest bardzo niepokojący.

Standardy w dół

Okazuje się, że ponad połowa (53 proc.) badanych (członkowie zarządów, kadra kierownicza wyższego szczebla, menedżerowie i pracownicy dużych spółek i instytucji publicznych) w Polsce dopuszcza możliwość nieuczciwego działania w celu poprawy perspektywy rozwoju własnej kariery lub wynagrodzenia. Odsetek ten jest istotnie wyższy od średniej dla wszystkich badanych 53 krajów z całego świata (38 proc.). Co gorsza, oznacza także wzrost aż o 20 pkt proc. względem wyniku dla Polski z 2022 r. (33 proc.).

Co drugi ankietowany (49 proc.) twierdzi, że w jego firmie są menedżerowie, którzy poświęciliby uczciwość dla krótkoterminowych prywatnych wpływów. To także wynik istotnie wyższy niż w krajach rozwiniętych (39 proc.), a także krajach Europy Wschodniej (41 proc.).

Znaczących incydentów, jak poważne oszustwo czy naruszenie przepisów, w ciągu ostatnich dwóch lat na świecie, także w Polsce, doświadczyła mniej więcej jedna piąta firm. U nas jednak w trzech czwartych przypadków (74 proc.) w incydent zaangażowany był partner biznesowy. To istotnie więcej niż na rynkach rozwiniętych (61 proc.).

Reklama
Reklama

Autorzy raportu zapytali też o to, czy w ciągu ostatnich dwóch lat zgodność ze standardami uczciwości w firmie ankietowanego poprawiła się, czy pogorszyła. Na wyraźną poprawę wskazało 27 proc. badanych z Polski. Także ten wynik wyraźnie odstaje od reszty krajów. W skali globalnej na wyraźną poprawę wskazało 49 proc. respondentów, w naszym regionie – 43 proc. Nasz tegoroczny wynik jest przy tym gorszy niż ten z 2022 r. (31 proc.).

Badani odpowiadali też m.in. na pytanie o to, czy widzą w ostatnich dwóch latach znaczny wzrost standardów zachowań, których pracownicy oczekują od kierownictwa. Odsetek pozytywnych odpowiedzi spadł z 83 proc. w 2022 r. do 66 proc. obecnie. Na pytanie, czy pracownicy w badanej firmie mogą zgłaszać nieprawidłowości w pracy bez obawy o negatywne konsekwencje dla siebie, pozytywnie odpowiedziało 64 proc. respondentów, podczas gdy dwa lata temu było to 79 proc. Okazuje się też, że w ocenie 62 proc. ankietowanych ogół społeczeństwa w naszym kraju ma wyższe oczekiwania niż dwa lata temu w odniesieniu do tego, jak ludzie powinni zachowywać się w pracy. W 2022 r. takich odpowiedzi było 79 proc. – Czy pracowniczy waszej firmy uczciwie wykonują swoją pracę? – zapytali też autorzy badania. Uzyskali 72 proc. potwierdzających odpowiedzi. Dwa lata temu było ich 82 proc.

Raport pokazuje pogorszenie się standardów uczciwości sprzedawców i partnerów biznesowych firm w naszym kraju. Dwa lata temu 75 proc. badanych stwierdziło, że przestrzegają oni prawa, kodeksów postępowania i przepisów branżowych. Obecnie takich odpowiedzi było 68 proc.

Ryba psuje się od głowy

Zdaniem autorów raportu kluczową rolę w kształtowaniu postaw etycznych pracowników mają liderzy. Tymczasem czterech na dziesięciu badanych (42 proc.) przyznało, że standardy uczciwości w biznesie pogorszyły się ze względu na presję ze strony kierownictwa. Co siódmy pracownik w Polsce (14 proc.) nigdy nie usłyszał w swojej firmie, że uczciwe postępowanie jest ważne. To wynik prawie dwukrotnie wyższy niż dla ogółu respondentów (8 proc.).

W porównaniu z 2022 r. spadło zaufanie do kierownictwa, współpracowników i otoczenia biznesowego. Odsetek badanych przekonanych, że kierownictwo ich firmy przestrzega przepisów prawa i kodeksów postępowania spadł z 84 proc. wtedy do 78 proc. teraz.

W Polsce nie brakuje sygnalistów, ale ich potencjał pozostaje niewykorzystany. 30 proc. respondentów z naszego kraju deklaruje, że na przestrzeni ostatnich dwóch lat zgłaszali nadużycia i nieprawidłowości w firmie. Jednocześnie ponad jedna trzecia (35 proc.) badanych ma wiedzę o niewłaściwym postępowaniu, którego nie zdecydowała się ujawnić. To wynik wyższy niż w 2022 r. (32 proc.), istotnie powyżej średniej (26 proc.). Blisko dwie trzecie potencjalnych sygnalistów (60 proc.) czuło presję, żeby nie zgłaszać nieetycznego zachowania. To wzrost z 50 proc. w 2022 r. i więcej niż średnia (54 proc.). Z badania wynika, że nie zgłaszamy naruszeń, bo nie wierzymy, że zgłoszenie wywoła reakcję.

Reklama
Reklama

– To zaskakujące i dość przerażające wyniki. Ale przykład idzie z góry. Menedżerowie, członkowie kadr zarządzających i kierowniczych widzieli, co dzieje się w kraju. Jeśli na przykład w spółkach Skarbu Państwa nie zasługi, nie merytoryczne umiejętności, lecz powiązania polityczne czy rodzinne dawały gwarancje zatrudnienia i awansu, czego doświadczaliśmy przez osiem lat, to była to szalenie destrukcyjna praktyka, która niestety przenosiła się do prywatnych firm i w ogóle do życia codziennego – mówi Łukasz Bernatowicz, prezes Związku Pracodawców Business Centre Club.

Podaje przykład: – Jeżeli kilkadziesiąt doświadczonych, uznanych, dobrze osadzonych na rynku NGO-sów składa wniosek o dofinansowanie, a pieniądze dostają podmioty założone dwa tygodnie wcześniej, bez dorobku, jak miało to miejsce chociażby w przypadku Funduszu Sprawiedliwości, to to pokazuje przecież, że nie liczą się kwalifikacje czy uczciwość. Żeby dostać dofinansowanie, trzeba wziąć udział w naginaniu prawa czy zasad etycznych. To straszne. Ludzie o tym słyszeli, doświadczali tego. Tracili wiarę, że postępując zgodnie z prawem, kodeksem moralnym, można osiągnąć sukces. To budowało gotowość do włączania się do tej gry, do omijania reguł – mówi prezes Związku Pracodawców BCC.

– Przykład idzie z góry albo, jak kto woli, ryba psuje się od głowy. Cwaniactwo zaczęło być trendy. Skoro można się dorabiać w spółkach Skarbu Państwa, nie mając do tego kwalifikacji, to czemu z tego nie skorzystać. Niekompetencja zaczęła być w cenie. I to schodzi coraz niżej, nie tylko w biznesie – mówi Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich. – Rozliczamy PiS. I słusznie. Ale jeśli nie będziemy się przyglądać tym, którzy dzisiaj wchodzą do zarządów i kierownictw spółek Skarbu Państwa, to jutro poczują się oni bezkarni i będą robili to samo – przestrzega.

– Przed nami dużo ciężkiej pracy, aby odbudować zasady uczciwości i przyzwoitości nie tylko w biznesie, ale też w życiu publicznym – podsumowuje Łukasz Bernatowicz.

Biznes
Ostrzeżenie szefa NATO, eksport polskich kosmetyków i cła Meksyku na Chiny
Biznes
Nowa Jałta, czyli nieznane szczegóły planu Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Biznes
MacKenzie Scott rozdaje majątek. Była żona Bezosa przekazała ponad 7 mld dolarów
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Biznes
Bruksela pod presją, kredyty Polaków i bariery handlowe w UE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama