Materiał przygotowany przez BOŚ
W zespołach odpowiedzialnych za sprawozdawczość w zakresie zrównoważonego rozwoju w największych firmach trwa wyścig z czasem. Raporty za 2024 rok mają bowiem powstać na podstawie nowych europejskich standardów, które w swoich założeniach ujednolicają oraz cywilizują sposób prezentowania informacji na temat pozafinansowych aspektów działalności. To potrzebna inicjatywa, jednak obszerność ujawnień i skomplikowanie materii powodują, że wiele przedsiębiorstw może mieć poważne problemy z odpowiednim przygotowaniem się do tych zmian.
Od NFRD do CSRD
Kwestia raportowania pozafinansowego w Unii Europejskiej znacząco ewoluowała na przestrzeni ostatnich lat. Mając na celu promowanie przejrzystości, odpowiedzialności społecznej i zrównoważonego rozwoju gospodarczego, instytucje unijne wprowadzały szereg regulacji dotyczących publikacji przez przedsiębiorstwa informacji na temat ich wpływu na środowisko, aspektów społecznych oraz ładu korporacyjnego, w skrócie: ESG (Environmental, Social & Governance).
Jedną z nich była dyrektywa NFRD (Non-Financial Reporting Directive) z 2014 roku, która zobowiązała największe podmioty gospodarcze w Europie do ujęcia w swoich sprawozdaniach dodatkowego oświadczenia na temat informacji niefinansowych. Wymogi wprowadzone przez NFRD okazały się jednak niewystarczające. Wśród przedsiębiorstw panowała bowiem dość duża swoboda w podejściu do zakresu oraz sposobu ujawniania informacji.
Widząc ten problem, władze Unii Europejskiej opracowały, a następnie w 2022 roku przyjęły dyrektywę w sprawie sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (Corporate Sustainability Reporting Directive – CSRD), która jest odpowiedzią na ograniczenia i niedoskonałości swojej poprzedniczki.