Jak odróżnić diament z Rosji od tego z Afryki? Trudne zadanie przed celnikami

Odróżnienie diamentów rosyjskich od nierosyjskich podczas kontroli celnej jest prawie niemożliwe, uważa Al Cook, prezes De Beers, brytyjsko-amerykańskiego globalnego lidera w wydobyciu diamentów.

Publikacja: 20.12.2023 14:31

Jak odróżnić diament z Rosji od tego z Afryki? Trudne zadanie przed celnikami

Foto: Bloomberg

„Nawet gdyby chciał, przeciętny agent celny nie byłby w stanie spojrzeć na jeden diament po drugim i powiedzieć: To jest rosyjski” – powiedział Al Cook dziennikowi „Financial Times”, komentując sankcje UE nałożone na rosyjskie diamenty.

Diamentowe zadanie dla jubilera

Rzeczywiście, aby diamenty odróżnić potrzebny jest specjalista — jubiler. Rosyjskie diamenty mają niespotykany gdzie indziej odcień. Wydobywane w lodowatym klimacie najzimniejszej rosyjskiej republiki Sacha (Jakucja), w gigantycznych lejach odkrywkowych, świecą zimnym, lodowym (niebieskawym) światłem, podczas kiedy kamienie np. z Afryki (Botswana, RPA), gdzie ma swoje kopalnie De Beers, mają odcienie ciepłe. Mogą to jednak wyłapać doświadczeni pracownicy diamentowej branży i doświadczeni jubilerzy.

Czytaj więcej

Orlen w Czechach jedzie na paliwach z rosyjskiej ropy

Zdaniem szefa De Beers, oprócz sankcji potrzebny jest jeszcze skuteczny system segregacji diamentów na ich wejściu na zabronione rynki. Rosyjski koncern Alrosa, do którego należy 25 proc. światowego rynku diamentów, jest objęty sankcjami, dlatego na zachodni rynek eksportuje kamienie przez pośredników - firmy ulokowane w krajach nieobjętych ograniczeniami.

Kraje umożliwiające omijanie sankcji na rosyjskie diamenty

Czujność celników powinno więc wzbudzić właśnie miejsce, skąd wwozi się kamienie. Kazachstan, Uzbekistan, Gruzja czy Turcja to nie są diamentowi eksporterzy, bo własnych diamentów nie mają, lub mają znikome ilości.

18 stycznia Unia Europejska zatwierdziła 12. pakiet sankcji wobec Rosji. Ograniczenia dotyczą importu bezpośredniego lub pośredniego, a także zakupu lub transferu rosyjskich diamentów. Rzecznik Pieskow już zapowiedział, że Kreml wdroży plany obejścia tych sankcji.

Po wprowadzeniu sankcji na rosyjskie diamenty, De Beers podniósł prognozę produkcji diamentów z 30–33 mln karatów do 32–34 mln karatów.

Rosyjskie krwawe diamenty wciąż "bezkrwawe"

Rosyjska koncern diamentowy Alrosa jest obecnie objęty sankcjami USA i Wielkiej Brytanii. Biały Dom już w sierpniu 2022 r wysłał oficjalne pismo do tzw. Procesu Kimberly (Kimberley Process Certification Scheme). Amerykanie chcieli, by rosyjskie diamenty zyskały miano krwawych.
Status ten mogą też otrzymać minerały z krajów, w których dochody ze sprzedaży diamentów są wykorzystywane do finansowania terroryzmu lub ruchów powstańczych. Do tej pory krwawe diamenty pochodziły z krajów afrykańskich: Angoli, Demokratycznej Republiki Kongo, Sierra Leone czy Wybrzeża Kości Słoniowej. Finansowały tamtejsze reżimy, wojny domowe i watażków. Rosja byłaby pierwszym państwem europejskim uznanym za producenta krwawych kamieni. Jednak do tej pory nie dostała takiego statusu.
Konsekwencje oznaczenia surowych diamentów jako krwawe, są dla danego kraju poważne. Uczestnicy rynku, głównie szlifiernie diamentów, nie prowadzą transakcji z diamentami z kraju, którego kamienie otrzymały krwawy status. A ponieważ szacuje się, że 80 procent światowych nieoszlifowanych diamentów jest sprzedawana w belgijskiej Antwerpii, to Unia ma w tej sprawie decydujący głos.

„Nawet gdyby chciał, przeciętny agent celny nie byłby w stanie spojrzeć na jeden diament po drugim i powiedzieć: To jest rosyjski” – powiedział Al Cook dziennikowi „Financial Times”, komentując sankcje UE nałożone na rosyjskie diamenty.

Diamentowe zadanie dla jubilera

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił