Koreańska zbrojeniówka przestanie zarabiać w Rosji, Biały Dom nakłada sankcje

Koreański przemysł zbrojeniowy – duży dostawca broni dla NATO, w tym dla Polski – współpracował dotąd z dwiema stronami, zaopatrując także kraj, który rozpętał w Europie wojnę. Nowe sankcje USA zatrzymają ten proceder.

Publikacja: 04.11.2023 18:46

Koreańska zbrojeniówka przestanie zarabiać w Rosji, Biały Dom nakłada sankcje

Foto: Adobe Stock

2 listopada USA nałożyły sankcje na prawie 200 firm z Rosji i krajów, które wciąż wspierają i zarabiają na rosyjskiej wojnie. Wśród nich jest AO IPK Finval – firma rosyjska, która od dawna jest kluczowym dostawcą południowokoreańskiego sprzętu do obróbki metali dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego.

Sprzedać NATO, zarobić w Rosji

Jak zauważa The Insider - Korea Południowa, duży dostawca broni dla krajów NATO, po agresji Rosji na Ukrainę i zachodnich sankcjach, dalej dostarczała rosyjskim producentom broni tokarki o wysokiej precyzji.

Grupa Hanwha, siódmy co do wielkości holding przemysłowy w Korei Południowej i spółka matka Hanwha Defence, jednego z wiodących krajowych wykonawców w dziedzinie obronności, aktywnie uczestniczy w handlu bronią.

Czytaj więcej

Biały Dom trafił w cel: nowe sankcje uderzą w rosyjskie banki, gaz i giełdę

Po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r. Hanwha rozszerzyła swoją działalność na europejski rynek broni. Jak w zeszłym roku ustalił „Financial Times”, firma dostarcza państwom członkowskim NATO różnorodny sprzęt wojskowy, w tym haubice samobieżne. Obecnym priorytetem strategicznym Hanwha Defence, jak nakreślił jej dyrektor Song Jae-il, jest ugruntowanie pozycji „wiarygodnego partnera NATO”.

Ze względu na bliskość Korei Północnej, Seul utrzymał silny przemysł broni konwencjonalnej, zwłaszcza jeśli chodzi o produkcję haubic 155 mm. Broń ta jest obecnie poszukiwana przez państwa NATO jako zamiennik broni wysyłanej na Ukrainę.

Według WSJ dzięki dostawom do Polski, Norwegii i Estonii Hanwha Aerospace mogła w ubiegłym roku podwoić produkcję 155-milimetrowych haubic. W tym roku produkcja znów ma się podwoić.

Koreańskie haubice dla Ukrainy z Polski

Oficjalnie Korea Południowa wstrzymuje się z dostawami broni na Ukrainę, ograniczając swoje wsparcie do pomocy gospodarczej i humanitarnej. Natomiast Polska przekazała Ukrainie 50 wyprodukowanych w Korei haubic Krab – za prawdopodobną zgodą władz koreańskich.

Ten sam koncern Hanwha, który zarabia krocie na kontraktach z krajami NATO, z powodzeniem współpracuje także z Rosją, nawet napaści na Ukrainę. Z danych systemu Import Genius wynika, że między 1 marca 2022 r. a 28 lutego 2023 r. import produktów marki Hanwha do Rosji wyniósł 22,3 mln dolarów, z czego 9,5 mln dolarów przypadło Hanwha Precision Machinery, firmie specjalizującej się w precyzyjnych narzędziach do obróbki metali.

24 kwietnia 2023 roku Korea Południowa rozszerzyła ograniczenia eksportowe do Rosji. Jak podaje Kommersant, ograniczenia te dotyczyły szeregu towarów, w tym mikroprocesorów, sprzętu do produkcji półprzewodników oraz maszyn stosowanych w tokarkach i innych obrabiarkach.

Pomimo tych ograniczeń eksport obrabiarek był kontynuowany. Według systemu NBD eksport Hanwha Precision Machinery do Rosji wyniósł 13,7 mln dolarów w okresie od 1 marca 2022 r. do 31 lipca 2023 r. Przesyłki te odbywały się bezpośrednio – bez udziału pośredników.

Brudne interesy z Rosjanami

Jak to możliwe? Korea Południowa nałożyła ograniczenia na eksport 798 towarów do Rosji. Jednakże tylko 111 z tych produktów jest wyraźnie zakazanych na podstawie kodów HS, które stanowią część międzynarodowego systemu klasyfikacji celnej.

Pozostałe towary są zabronione tylko wtedy, gdy ich specyfikacje przekraczają określone progi, takie jak np. precyzja cięcia przekraczająca jeden mikrometr. Decyzje o eksporcie takich towarów podejmują specjaliści w organie wydającym zezwolenia.

To skłoniło rosyjskiego importera maszyn Hanwha, JSC IPK Finval, do kontynuowania cichych zakupów koreańskich obrabiarek. Znacząca część działalności spółki koncentruje się wokół kontraktów rządowych. Narzędzia te trafiły do objętej amerykańskimi sankcjami spółki rosyjskiej Titan-Barrikady oraz koncernu Hydropribor.

Finval otrzymał także zamówienia na tokarki od Jednostki Wojskowej FSB nr 35533, sąsiadującej z objętym sankcjami Centralnym Instytutem Badawczym Chemii i Mechaniki, o którym mowa w dochodzeniu „The Insider” w sprawie otrucia Aleksieja Nawalnego. W 2023 roku JSC IPK Finval dostarczyła obrabiarkę o wartości 97 mln rubli (1,04 mln dolarów) do oddziału Instytutu Kurczatowa — podmiotu objętego ukraińskimi sankcjami.

Te wszystkie praktyki ucięli dopiero teraz Amerykanie swoimi sankcjami. Hanwha Precision Machinery będzie teraz musiała zaprzestać prowadzenia interesów z rosyjskim klientem z czarnej listy Białego Domu. Firmie groziły już wcześniej sankcje wtórne, gdyż znaczna część jej dostaw kierowana była do podmiotów rosyjskich, które zostały już objęte sankcjami.

2 listopada USA nałożyły sankcje na prawie 200 firm z Rosji i krajów, które wciąż wspierają i zarabiają na rosyjskiej wojnie. Wśród nich jest AO IPK Finval – firma rosyjska, która od dawna jest kluczowym dostawcą południowokoreańskiego sprzętu do obróbki metali dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego.

Sprzedać NATO, zarobić w Rosji

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika