Tak wygląda jeden ze scenariuszy, które są w tej chwili analizowane przez Ministerstwo Aktywów Państwowych – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Ta koncepcja ma przychylność resortu, bowiem Poczta Polska (PP) na gwałt potrzebuje potężnego wsparcia – nie radzi sobie na rynku KEP (kurier, ekspres, paczka), a pełnienie roli operatora wyznaczonego i świadczenie tzw. usługi powszechnej stanowi dla firmy ogromne obciążenie, wymagające rekompensaty z budżetu państwa. Z opublikowanego niedawno raportu PP wynika, że w 2022 r. spółka wygenerowała 5,7 mln zł straty, choć rok wcześniej wypracowała ponad 177 mln zł zysku.