Bałtyk zamiast Costa del Sol. Upały odstraszają turystów

Przybywa cudzoziemców, którzy postanowili spędzić w tym roku urlop tam, gdzie jest chłodniej, niż na południu Europy.

Aktualizacja: 01.08.2023 06:53 Publikacja: 01.08.2023 03:00

Upalny dzień na plaży w Gdyni

Upalny dzień na plaży w Gdyni

Foto: PAP/Piotr Matusewicz

Ponad 237 tys. – o tyle wzrosła w Polsce liczba noclegów udzielona turystom z zagranicy – wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. To prawie o jedną czwartą więcej niż rok temu. A to dopiero początek efektu przestawienia się zagranicznych turystów na nowe kierunki, bo GUS podsumował jedynie pięć pierwszych miesięcy 2023 r.

Naszym atutem są nie tylko kultura i walory przyrodnicze, ale też niska przestępczość i lepsze ceny. Do Polski przyjeżdżają już nie tylko tradycyjnie Niemcy, Czesi i Amerykanie, ale coraz więcej jest Szwajcarów, Norwegów, Włochów i Hiszpanów. Ci ostatni wynajmują swoje domy na Costa del Sol i szukają możliwości spędzenia wakacji na bałtyckich dzikich plażach, których u nich już nie ma. Turyści z krajów arabskich upatrzyli sobie zaś Zakopane.

Czytaj więcej

Cezary Szymanek: Zimno już było. Turyści z południa odpoczywają nad Bałtykiem

Cudzoziemcy cenią także to, że w Polsce mogą się czuć względnie bezpiecznie. Według zestawienia portalu Numbeo Polska jest co prawda na 13. pozycji w Europie, jednak wyprzedzamy pod względem bezpieczeństwa wiele popularnych wśród turystów krajów. – Mniej bezpiecznie jest m.in. w Portugalii, na Węgrzech, w Hiszpanii, Grecji czy Francji – wskazuje Bartosz Turek, główny analityk HRE Investment Trust.

Ale przed możliwością prowokacji ze strony Białorusi przestrzegali w miniony weekend premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński. Dla właścicieli obiektów agroturystycznych na Podlasiu taki komunikat ze strony najważniejszych urzędników w kraju to sygnał odstraszający turystów.

Nie oznacza to jednak, że Polska postrzegana jest jako kraj wysokiego ryzyka. – Świat nadal widzi Polskę jako kraj, który się rozwija i podejmuje decyzje zgodnie z wyznaczoną strategią. Wojna, która toczy się dzisiaj tuż za naszą granicą, tego wizerunku nie zmieniła – uważa Pankaj Birla, prezes grupy hotelowej Marriott International na nasz region (czyli od Izraela po kraje bałtyckie). I podkreśla, że wyniki biznesowe grupy nie tylko wróciły już na poziom sprzed pandemii, ale nawet go przekroczyły. – Jeszcze rok temu mogliśmy się obawiać, czy biznes rzeczywiście odbije. Teraz już wiemy, że wojna nie odstraszyła gości. Podobną sytuację mamy w innych krajach frontowych, w Rumunii czy na Węgrzech – dodaje.

Czytaj więcej

Zarobek na chłodniejszym klimacie

Atutem jest też jakość bazy turystycznej. Dynamiczny rozwój tego sektora miał miejsce w ostatnich kilkunastu latach, więc dysponujemy dużą liczbą młodych obiektów. – Dzięki temu baza noclegowa w Polsce jest w lepszym stanie niż w wielu krajach za granicą. Trzy gwiazdki w Polsce to często więcej niż trzy gwiazdki w Grecji – mówi Tomasz Machała, prezes Nocowanie.pl.

Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne