Reklama
Rozwiń
Reklama

Przełomowe dni dla kopalń

W tym tygodniu mogą zapaść ważne decyzje dla Kompanii Węglowej. JSW daje sobie czas do końca marca na pozyskanie środków ratujących spółkę.

Aktualizacja: 01.03.2016 20:46 Publikacja: 01.03.2016 20:00

Przełomowe dni dla kopalń

Foto: Fotorzepa, Kuba Krzysiak Kuba Krzysiak

W najbliższy piątek dojdzie do pierwszego spotkania nowego prezesa państwowej Kompanii Węglowej (KW) Tomasza Rogali ze związkami zawodowymi. Będą to rozmowy ostatniej szansy w sprawie górniczych wynagrodzeń.

Poprzedni prezes Krzysztof Sędzikowski chciał obniżyć pensje, by w ten sposób zredukować koszty i pozyskać inwestorów dla bankrutującej spółki. Przypłacił to stanowiskiem. Można więc przypuszczać, że nowy zarząd będzie bardziej skory do ustępstw. Tym bardziej że związkowcy stawiają sprawę jasno – albo zarząd utrzyma średnie pensje z 2015 r., albo górnicy wznowią protesty.

Nowe otwarcie

Po wymianie szefa KW eksperci oczekują nowego otwarcia w rozmowach między zarządem a związkowcami. Poprzedni prezes planował zmniejszenie kosztów pracowniczych o 350 mln – 450 mln zł w tym roku. Związkowcy utrzymują, że oznaczałoby to zmniejszenie wynagrodzeń górniczych nawet o 30 proc., na co nie wyrazili zgody.

– Na piątkowym spotkaniu przedstawimy nasze stanowisko w sprawie wynagrodzeń oraz procesu pozyskiwania inwestorów do Polskiej Grupy Górniczej – podkreśla Tomasz Głogowski, rzecznik KW.

Do PGG przeniesione mają być wszystkie kopalnie KW. Proces ten powinien się zakończyć najpóźniej 1 maja, bo tylko do końca kwietnia KW ma zapewnioną płynność finansową. Tym bardziej że pomysłów na przedłużanie żywotności spółki już brakuje. Jak ustaliliśmy, do Kompanii wpłynęła już cała pula z obiecanych 700 mln zł od Towarzystwa Finansowego Silesia. Ta państwowa instytucja objęła obligacje KW, ratując tym samym węglowego giganta przed bankructwem. Kolejnym etapem ma być pozyskanie dla PGG od 1,5 mld do 2,2 mld zł nowego kapitału od inwestorów, w tym koncernów energetycznych, takich jak Polska Grupa Energetyczna, Energa czy PGNiG Termika.

Reklama
Reklama

– Od nowego zarządu KW oczekujemy przede wszystkim uspokojenia sytuacji w branży oraz potwierdzenia intencji utrzymania średnich pensji na poziomie z roku 2015 – mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80. Podkreśla, że termin powstania PGG przekładany był już wielokrotnie. – Mamy nadzieję, że ten rząd dotrzyma obietnic i niebawem zakończy pozyskiwanie inwestorów. Oprócz tego oczekujemy rozwiązań systemowych dla całego górnictwa, związanych np. z polityką fiskalną czy uporządkowaniem handlu węglem, w tym wstrzymaniu importu tego surowca ze Wschodu – kwituje Ziętek.

Zachwiana płynność

Najbliższe tygodnie okażą się też przełomowe dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Kontrolowana przez Skarb Państwa grupa zamknęła 2015 r. z potężną stratą netto, sięgającą 3,16 mld zł. To w dużej mierze efekt odpisów aktualizujących wartość aktywów węglowych, koksowniczych i energetycznych w łącznej wysokości 2,8 mld zł. Zarząd podkreśla, że ryzyko utraty płynności przez grupę jest bardzo wysokie.

– Dotychczasowe działania oszczędnościowe i optymalizacyjne przynoszą efekty, jednak na naszą niekorzyść oddziałują niezmiennie drastycznie niskie poziomy benchmarków – zaznacza Tomasz Gawlik, prezes JSW. Benchmark dla cen węgla koksowego na I kwartał 2016 r. uległ dalszemu obniżeniu – do 81 dolarów za tonę z 89 dolarów ustalonych na IV kwartał 2015 r. To oznacza, że sytuacja spółki jest jeszcze trudniejsza.

Nic więc dziwnego, że JSW spieszy się z dopięciem sprzedaży zależnej Spółki Energetycznej Jastrzębie (SEJ). Grupa planuje realizację tej transakcji do 31 marca. Obecnie trwają negocjacje z potencjalnymi nabywcami. Z naszych informacji wynika, że największe szanse na przejęcie SEJ ma PGNiG Termika.

W dalszej kolejności spółka może zbyć mniejszościowe udziały w koksowniach, które trafią w ręce Agencji Rozwoju Przemysłu i Polskich Inwestycji Rozwojowych. Rozważana jest też sprzedaż albo likwidacja dwóch kopalń węgla.

Analitycy ostrożnie oceniają perspektywy JSW na najbliższe miesiące. – Ten rok z pewnością będzie trudny, ale ostateczna sytuacja JSW zależy od tego, jak ukształtują się ceny węgla oraz czy spółce uda się zrealizować te oszczędności, które zarząd zapowiedział kilka miesięcy temu – komentuje Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. W jego ocenie sprzedaż aktywów może przynieść JSW nawet do 1 mld zł gotówki niezbędnej do dalszego funkcjonowania przez kolejny rok.

Reklama
Reklama

– Konieczne mogą być też kolejne rozmowy ze związkami zawodowymi na temat następnych cięć kosztów. Nie pomaga tu napięta sytuacja w Kompanii Węglowej, gdzie związkowcy nie zgadzają się na żadne ustępstwa – dodaje Puchalski.

Podyskutuj z nami na Facebooku, www.fa­ce­bo­ok.com/eko­no­mia. Czy nowy zarząd Kompanii Węglowej powinien ustąpić przed żądaniami związkowców?

Kopalnie ciągną w dół inne branże

Kolejne banki blokują możliwość korzystania przez Kopex – największego polskiego producenta maszyn górniczych – z udzielonych wcześniej spółce kredytów i innych usług. To efekt bardzo słabych wyników Kopexu za 2015 r. i złamania zobowiązań wobec banków dotyczących utrzymania na określonym poziomie wskaźników zadłużenia. Jako pierwsze dostępność udzielonych spółce kredytów ograniczyły ING Bank Śląski oraz PKO BP. Następnie podobne decyzje podjęły kolejne banki: Pekao, BZ WBK oraz Raiffeisen, BGŻ BNP Paribas oraz HSBC. Zarząd producenta maszyn górniczych już podjął rozmowy z instytucjami finansowymi.

– Mamy nadzieję przekonać naszych partnerów do kontynuowania współpracy i jednocześnie będziemy dążyli do istotnego zredukowania jeszcze w tym roku wskaźnika długu netto do EBITDA, a przede wszystkim wzrostu EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja – przyp. red.) – mówi nam Krzysztof Zawadzki, członek zarządu Kopexu. Zapewnia też, że ostatnie decyzje banków nie oznaczają utraty płynności spółki. – Ograniczenie limitów kredytowych może jednak wpłynąć na negocjacje dotyczące terminowości płatności z obecnymi kontrahentami – dodaje Zawadzki.

Opinie

Jerzy Markowski, prezes Silesian Coal, były wiceminister gospodarki

W Kompanii Węglowej trwa spór między zarządem a związkami zawodowymi dotyczący redukcji wynagrodzeń. Po wymianie prezesa tej spółki mam nadzieję, że nastąpi refleksja po obu stronach, a zwłaszcza po stronie związków zawodowych, które tak trudno przekonać do ustępstw. Przykład Jastrzębskiej Spółki Węglowej pokazuje, że dramatyczna sytuacja nie dotyczy tylko jednego podmiotu, ale całego górnictwa. Nowy prezes KW na pewno otrzyma nowy mandat zaufania od związkowców. Oczekuję więc, że klimat rozmów w tej spółce wreszcie się poprawi. Mam też nadzieję, że wpłynie to na otrzeźwienie strony społecznej i zarządzającej, a w efekcie przyczyni się do podjęcia racjonalnych decyzji decydujących o przyszłości KW.

Reklama
Reklama

Maciej Bukowski, prezes Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych

Trudno przewidzieć, jak zakończy się spór w Kompanii Węglowej. Po najbliższych rozmowach nowego zarządu ze związkami zawodowymi oczekuję pogodzenia się strony społecznej z rzeczywistością. A ta nie jest sprzyjająca dla całej branży węglowej. Nie widać bowiem przesłanek do tego, by uwarunkowania rynkowe poprawiły się w najbliższym czasie. To powoduje, że muszą wreszcie zapaść jakieś decyzje zmierzające do realnej restrukturyzacji polskiego górnictwa. Niestety, w działaniach rządu nie widać jasnego kierunku, którego celem byłaby faktyczna poprawa sytuacji w tej branży. Termin powstania Polskiej Grupy Górniczej przekładany był już wiele razy, ale nie można tego procesu przeciągać w nieskończoność. Kiedyś skończy się przecież płynność KW.

Biznes
90 mld euro dla Ukrainy, droższy prąd i miliardowy kontrakt ICEYE
Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama