Mobilizacja przed aukcją 5G

Rząd przyjął przepisy, na które czekał UKE z dystrybucją pasma. Polkomtel publicznie krytykuje warunki aukcji.

Publikacja: 09.06.2023 03:00

Mobilizacja przed aukcją 5G

Foto: Adobe Stock

Po ponad dwóch latach przygotowań rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa, przygotowanej w celu zabezpieczenia sieci 5G, mających być kręgosłupem cyfrowej gospodarki. Urząd Komunikacji Elektronicznej, który ogłosił konsultacje aukcji 5G bez tej decyzji rządu, m.in. dlatego zbiera zarzuty, że aukcja narusza przepisy. Tymczasem według oceny skutków regulacji, jej najdroższy projekt to budowa operatora strategicznej sieci bezpieczeństwa (OSSB).

Bez notyfikacji

Po czym poznać – poza zapowiedziami prezesa UKE Jacka Oko na łamach „Rz” – że aukcja 5G zbliża się wielkimi krokami? Po tym, że rząd przyjął ważną dla aukcji treść nowelizacji ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa, a Polkomtel (operator Plusa z Grupy Cyfrowy Polsat, kontrolowanej przez Zygmunta Solorza) zdecydował się publicznie przedstawić zastrzeżenia do treści dokumentacji aukcyjnej.

O tym, że rząd przyjął nowelizację UKSC, poinformował we wtorek na Twitterze Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji. Treść projektu po zmianach wprowadzonych przez ministrów pokazano w środę wieczorem, czyli przed Bożym Ciałem i wydłużonym dla wielu osób w ten sposób weekendem. Główne elementy nowelizacji nie zmieniły się. Nowością jest, że nie będzie ona wymagać notyfikacji w Komisji Europejskiej, co przyspieszy legislację.

W nowelizacji, która kosztować ma w sumie państwo ponad 8 mld zł, utrzymano dwie szeroko komentowane sprawy.

Czytaj więcej

Aukcja 5G w czerwcu

Po pierwsze, przepisy pozwalające wskazać tzw. dostawcę wysokiego ryzyka i wykluczyć jego rozwiązania z rynku infrastruktury i usług telekomunikacyjnych. Od początku chodziło tu o chiński koncern Huawei. Problem był i jest taki, że firma ta zbudowała dużą część infrastruktury komórkowej w Polsce, a jej wykluczenie to ryzyko roszczeń i osłabienia kontaktów gospodarczych i politycznych Polska – Chiny.

Na razie należymy do grona 70 proc. państw unijnych, które Huawei nie wykluczyły. Według agencji Reuters, unijny komisarz Thierry Breton miał przekazać ministrom państw UE, że do tej pory około jednej trzeciej krajów wprowadziło restrykcje co do stosowania rozwiązań tej firmy. To ten wynik sprawia, że – jak podał „Financial Times” – Unia Europejska rozważa teraz obowiązkowy zakaz stosowania rozwiązań pewnych dostawców, w tym Huawei, w tzw. infrastrukturze krytycznej. Resort cyfryzacji umieścił sprawę dostawców wysokiego ryzyka na końcu notatki na stronie internetowej i unika słów o eliminacji. „Ustawa dopuszcza również sprawdzanie dostawców sprzętu i oprogramowania pod kątem zagrożenia, jakie może wywołać wykorzystywanie oferowanego przez nich konkretnego sprzętu lub oprogramowania, w kluczowych podmiotach polskiej gospodarki” – czytamy.

Druga utrzymana sprawa w nowelizacji to powołanie operatora strategicznej sieci bezpieczeństwa (OSSB). Koszty jego budowy w perspektywie 11 lat Ministerstwo Cyfryzacji ocenia na ponad 7 mld zł. To gros wydatków na realizację całej nowelizacji. Koszty ewentualnej eliminacji dostawcy wysokiego ryzyka określa się jako „niemierzalne”.

Czytaj więcej

Rząd odmroził prace legislacyjne nad ustawą o cyberbezpieczeństwie

Kto zaskarży?

Nowelizacja (gdy wejdzie w życie) powinna zmniejszyć ryzyko, na które wystawił się prezes UKE. W opublikowanej w grudniu ub.r. dokumentacji aukcji 5G znalazł się załącznik przewidujący eliminację z sieci urządzeń dostawcy wysokiego ryzyka. W konsultacjach i debacie publicznej pojawiły się zarzuty, że prezes UKE przekracza kompetencje.

W mijającym tygodniu nieoczekiwanie stanowisko pokazał Polkomtel. Widzi naruszanie przepisów w wymaganych przez UKE parametrach sieci.

Uważa, że prędkości 100 Mb/s w oczekiwanej przez urząd skali (95 proc. terytorium kraju, 99 proc. gospodarstw domowych, 100 proc. dróg krajowych i wojewódzkich oraz linii kolejowych) nie da się zapewnić, używając tylko pasma z aukcji 5G. Posiłkując się analizami Politechniki Warszawskiej i prawników, Plus widzi podstawy do unieważnienia aukcji.

Czytaj więcej

Nowe warunki aukcji 5G. Coś za coś

– Nauczeni doświadczeniem wiemy, że każdy proces dystrybucji pasma może być podważany. Tylko żeby aukcja była podważana w sądzie, ktoś musi najpierw skargę złożyć, i to uzasadnioną. Pytanie, kto miałby to być, na jakiej podstawie i jak sąd potraktuje taką skargę – mówi Witold Drożdż, członek zarządu Orange Polska.

Czy Plus zamierza o to występować – firma nie odpowiada. T-Mobile „czeka na ostateczne warunki, licząc, że aukcja odbędzie się jak najszybciej”. W Play też podkreślają, że aukcji jeszcze nie ma.

– Nie mogę dziś zadeklarować, że nie będziemy to my, bo nie znamy zasad, na jakich aukcja będzie przeprowadzona. Ale takie protesty nie leżą w naszym DNA – mówi Drożdż. – Nadal czekamy na ostateczną wersję dokumentacji aukcyjnej, licząc, że prezes UKE uwzględni nasze uwagi i warunki nie będą tak rygorystycznie zdefiniowane jak to ma miejsce teraz – mówi. Według Orange i Play budowa sieci na warunkach UKE kosztowałaby na pewno więcej niż 450 mln zł. Taka jest minimalna cena za blok 100 MHz pasma poddawanego aukcji.

Po ponad dwóch latach przygotowań rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa, przygotowanej w celu zabezpieczenia sieci 5G, mających być kręgosłupem cyfrowej gospodarki. Urząd Komunikacji Elektronicznej, który ogłosił konsultacje aukcji 5G bez tej decyzji rządu, m.in. dlatego zbiera zarzuty, że aukcja narusza przepisy. Tymczasem według oceny skutków regulacji, jej najdroższy projekt to budowa operatora strategicznej sieci bezpieczeństwa (OSSB).

Bez notyfikacji

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej
Biznes
Donald Tusk powoła rzecznika małych i średnich firm. Nieoficjalnie: Kandydatem Artur Dziambor
Biznes
Rekordowe straty Poczty Polskiej. Sytuacja jest coraz gorsza, prezes pisze list
Biznes
Nadchodzi koniec Ciechu. Grupa Sebastiana Kulczyka zmieni nazwę