Po ponad dwóch latach przygotowań rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa, przygotowanej w celu zabezpieczenia sieci 5G, mających być kręgosłupem cyfrowej gospodarki. Urząd Komunikacji Elektronicznej, który ogłosił konsultacje aukcji 5G bez tej decyzji rządu, m.in. dlatego zbiera zarzuty, że aukcja narusza przepisy. Tymczasem według oceny skutków regulacji, jej najdroższy projekt to budowa operatora strategicznej sieci bezpieczeństwa (OSSB).
Bez notyfikacji
Po czym poznać – poza zapowiedziami prezesa UKE Jacka Oko na łamach „Rz” – że aukcja 5G zbliża się wielkimi krokami? Po tym, że rząd przyjął ważną dla aukcji treść nowelizacji ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa, a Polkomtel (operator Plusa z Grupy Cyfrowy Polsat, kontrolowanej przez Zygmunta Solorza) zdecydował się publicznie przedstawić zastrzeżenia do treści dokumentacji aukcyjnej.
O tym, że rząd przyjął nowelizację UKSC, poinformował we wtorek na Twitterze Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji. Treść projektu po zmianach wprowadzonych przez ministrów pokazano w środę wieczorem, czyli przed Bożym Ciałem i wydłużonym dla wielu osób w ten sposób weekendem. Główne elementy nowelizacji nie zmieniły się. Nowością jest, że nie będzie ona wymagać notyfikacji w Komisji Europejskiej, co przyspieszy legislację.
W nowelizacji, która kosztować ma w sumie państwo ponad 8 mld zł, utrzymano dwie szeroko komentowane sprawy.