W kraju pogoda ma być kiepska. A wyjazdy są znacznie droższe niż przed rokiem. I to obojętne, czy w Polsce, czy zagranicą.
W biurach podróży zostały ostatnie oferty po horrendalnych cenach. Na Rodos majówkowy tydzień to wydatek 4,3 tysiąca złotych w standardzie 3,5 gwiazdki, czyli raczej średnim. Na Cyprze w „majówkowych” datach, czyli od piątku 28 kwietnia w formule all inclusive w hotelu 4-gwiazdkowym trzeba zapłacić ponad 5,5 tys. złotych. W Dalmacji za taką przyjemność, to już wydatek 7700 złotych. A dla bardzo bogatych jest oferta z Turcji - 7900 złotych od osoby bez wyżywienia. W tej sytuacji pozostaje więc jeszcze możliwość poczekania dosłownie do ostatniej chwili, czyli środy 26 kwietnia, czy czwartku 27 kwietnia. I wtedy może gdzieś zwolnią się miejsca, które touroperatorzy będą chcieli sprzedać, bo nawet na najpopularniejszych kierunkach zostały jeszcze wolne miejsca w samolocie.